Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec gminy Miastko twierdził, że narkotyki to karma dla rybek…

Andrzej Gurba
Andrzej Gurba
Policjanci wyeliminowali z ruchu kierowcę, który był pod wpływem narkotyków. W samochodzie, którym kierował 30-latek, mundurowi znaleźli amfetaminę. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień o kierowania pojazdami. W najbliższym czasie mieszkaniec gminy Miastko za swoje czyny odpowie przed sądem. Za posiadanie znacznych ilości narkotyków grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.

Wczoraj po godzinie 15 w Kramarzynach policjanci zatrzymali do kontroli kierującego mercedesem. Mężczyzna na widok radiowozu zahamował i próbował zawrócić. Samochodem kierował 30-letni mieszkaniec gminy Miastko. Policjanci ustalili, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami.

Zachowanie 30-latka wskazywało, że może on znajdować się pod działaniem narkotyków. Badanie narkotesterem potwierdziło przypuszczenia policjantów.
Mężczyzna był pod wpływem amfetaminy. W trakcie przeszukania samochodu mundurowi znaleźli w schowku blisko 50 gramów amfetaminy. Mężczyzna początkowo twierdził, że jest to karma dla rybek…

30-latek został zatrzymany i przewieziony do komisariatu. Mężczyźnie pobrano krew do badań.

W najbliższym czasie mężczyzna zostanie przesłuchany. Śledczy po zebraniu materiałów przedstawią mu zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków. Ewentualna odpowiedzialność za kierowanie pojazdem mechanicznym pod wpływem środków odurzających zależy od wyników badania krwi 30-latka.

Za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.

Zobacz także: Wyhodował ponad 2-metrowy krzak marihuany w swoim ogródku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza