Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mniej pieniędzy dla wójt Mielna

Inga Domurat [email protected] Tel. 94 347 35 99 Fot. sxc.hu
Ośmiu radnych z klubu "Nasza Gmina" przegłosowało zmienioną kwotę wynagrodzenia i wynosi ona 8.200 zł (brutto).
Ośmiu radnych z klubu "Nasza Gmina" przegłosowało zmienioną kwotę wynagrodzenia i wynosi ona 8.200 zł (brutto).
Nowa wójt, która wygrała walkę wyborczą ze Zbigniewem Choińskim, pożegnała się z tak wysoką pensją, jaką miał jej poprzednik. Będzie zarabiać o 4 tys. zł mniej.

Taką przykrą niespodziankę zgotowali jej wczoraj radni klubu "Nasza Gmina", który wspierał byłego wójta i był w opozycji do klubu "Wspólnota", z którego wywodzi się nowa wójt - Olga Roszak-Pezała.

To oni nie zgodzili się na przyjęcie zaproponowanego projektu uchwały, który zakładał, że wynagrodzenie wójta - to zasadnicze wraz z przysługującymi dodatkami - wynosić będzie 11.100 zł (brutto).

- Pani wójt pracuje bardzo krótko. Nie powinna od razu tak dużo zarabiać. Proponujemy 8.200 złotych. Oczywiście będziemy się pracy pani wójt przyglądać i niewykluczone, że niedługo zaproponujemy podniesienie tej kwoty - tłumaczyła na wczorajszej sesji Ewa Czycz, przewodnicząca klubu radnych "Nasza Gmina".

- To przewodniczący rady (należy do klubu "Nasza Gmina" dop. red.) wniósł projekt tej uchwały pod obrady, więc chyba się z nią bezstronnie i obiektywnie zgadza - rozpoczęła dyskusję Elżbieta Reck z klubu "Wspólnota".

Na to szybko ripostował Krzysztof Chadacz, przewodniczący rady. - Taki projekt dostałem od urzędników i zgodnie z moim obowiązkiem przedstawiłem go tylko radnym pod dyskusję. To nie ja ustalałem te stawki - zarzekał się Chadacz. - To wygląda jak zemsta po przegranych wyborach - dochodziły głosy ze stolika sołtysów.

Ostatecznie ośmiu radnych z klubu "Nasza Gmina" przegłosowało zmienioną kwotę wynagrodzenia i wynosi ona 8.200 zł (brutto). Przeciw głosował cały klub "Wspólnota". Olga Roszak-Pezała zarabiać więc będzie o nieco ponad 4 tys. złotych mniej niż jej poprzednik Zbigniew Choiński. Ten od 3 grudnia jest na zwolnieniu lekarskim.

Podobno ma problemy z kręgosłupem. Do 9 grudnia był pracownikiem gminy i to ona płaciła chorobowe, od tej daty zrobi to już po nowym roku ZUS. Zwolnienie jest wystawione do 7 stycznia. Przed zmianami rządów w gminie 7 grudnia zachorował też Marek Giełdon, zastępca wójta. On podobno ma problemy z sercem.

Nadal jest pracownikiem Urzędu Gminy i to gmina, jako pracodawca, zobowiązana jest do wypłaty chorobowego za pierwsze 33 dni. Potem, jeśli będzie taka potrzeba, ten obowiązek spadnie na ZUS. Zwolnienie wystawione jest do 3 stycznia. Problem w tym, że choroba zastępcy nie tylko kosztuje, ale i nie pozwala nowej wójt na powołanie nowego zastępcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza