W niedzielę Sekcja Modelarska Areoklubu Słupskiego zaprasza do podsłupskiej Krępy na modelarski piknik lotniczy.
Impreza rozpocznie się 8 sierpnia około godziny 9 rano i jest otwarta dla wszystkich zainteresowanych, także dla tych, którzy przyjadą tylko popatrzeć.
Paweł Piotrowski, szef sekcji zrzeszającej słupskich modelarzy lotniczych traktuje piknik jako świetną okazję do rozpropagowania ciekawego hobby i zdobycia nowych członków.
- Będzie dużo modeli zdalnie sterowanych: szybowce oraz samoloty i śmigłowce z silnikami spalinowymi i elektrycznymi - obiecuje Paweł Piotrowski. - Ile dokładnie, nie wiadomo, bo niektórzy modelarze przyjadą z jednym modelem, a inni mogą zabrać nawet po kilka. Udział zadeklarowało trzydziestu. Większość będzie ze Słupska, ale będą też koledzy z Koszalina, Złotowa i z Gdańska.
Modele będą latać nad lotniskiem. Ich piloci, czyli modelarze, sterują nimi przez radio, za pomocą specjalnych joysticków. Jak powiedział nam przywódca sekcji, barierą w pilotowaniu jest przeważnie tylko zasięg wzroku sterującego. Kontakt radiowy z maszyną może być utrzymywany nawet na odległość 3-4 kilometrów.
- Ale i to się zmienia, bo technika idzie naprzód. Są już modele wyposażone w minikamery, z których obraz transmitowany jest do ekraników w goglach pilota na ziemi. Dzięki tym goglom, czuje się on dokładnie tak, jakby siedział w swoim modelu - mówi szef sekcji słupskich modelarzy.
Koszt takiego modelu jednak jest niebagatelny. Niektóre latające cacka mają wartość kilku tysięcy złotych, a są też jeszcze droższe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?