Muzyka zabrzmi w kościele. Rozpoczyna się Festiwal Muzyki Organowej i Kameralnej

- Festiwalowe koncerty zawsze cieszą się ogromnym zainteresowaniem publiczności, zarówno słupskich melomanów, jak i turystów, którzy w wakacje odwiedzają nasz region. Bez problemu wypełniliby oni świątynię dwukrotnie większą niż kościół Świętego Jacka. Ale tylko tam są wyjątkowe barokowe organy, na których grają artyści - mówi Halina Chmielecka, sekretarz Słupskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego, współorganizatorka festiwalu.

Podczas pierwszego wieczoru festiwalowego na organach zagra Krzysztof Czerwiński.

- To wybitny organista, uczeń profesora Józefa Serafina. Studiował w Poznaniu, Nowym Jorku, a teraz również w Australii - mówi Halina Chmielecka. - Profesor Serafin grał na naszych festiwalach 21 razy. Cieszymy się, że teraz przyjeżdżają do nas jego uczniowie.

W drugiej części wieczoru zaśpiewa zespół wokalny Servi Domini Cantores w składzie: ks. Paweł Sobierajski - tenor (Katowice), o. Rafał Kobyliński SJ - tenor (Poznań) i ks. Robert Kaczorowski - baryton (Gdańsk). Duchowni występowali już w Słupsku w ubiegłym roku poza festiwalem i bardzo podobali się publiczności. Dlatego dzisiaj zaśpiewają w koncercie inauguracyjnym.
W programie wieczoru znajdą się m.in. kompozycje Buxtehudego, Cecciniego, Ba­cha, Boellmanna, Donizettiego, Verdiego i Schuberta.

W kolejne czwartki w słupskim kościele św. Jacka zagrają artyści z Polski, Niemiec, Austrii, Włoch, Norwegii, a festiwal zamknie występ Orkiestry Bałałajkowej Państwowego Uniwersytetu Kultury i Sztuki z Mińska na Białorusi.

- Wszyscy artyści, którzy zagrają lub zaśpiewają w Słupsku, odwiedzą nasze miasto w ramach swoich tournee po Pomorzu. Niektórzy z nich zgodzili się nawet zagrać bez honorariów - mówi Halina Chmielecka. - Podczas koncertów usłyszymy nie tylko muzykę kościelną, ale również lżej­szą. Taką, przy której będzie można nawet się pobujać.

Początek koncertu dzisiaj o godz. 19 w kościele św. Jacka przy ul. Dominikań­skiej. Wstęp jest wolny.