Myśliwi obdarowali dzieci ze świetlicy środowiskowej w Słupsku. Brawo za piękny gest!

Wojskowe Koło Łowieckie nr 27 Knieja w Słupsku zorganizowało Charytatywny Bal Myśliwski na rzecz Placówki Wsparcia Dziennego nr 2 MOPR w Słupsku.

- Był to wyjątkowy bal ponieważ niósł ze sobą szczytny cel - pomoc dzieciakom z Placówki Wsparcia Dziennego nr 2 MOPR w Słupsku - mówi Anna Znamirowska z Wojskowego Koła Łowieckiego Knieja. - Nie spodziewaliśmy się jednak, że suma jaką uzyskamy w loterii fantowej oraz na licytacji wyniesie 20 tysięcy złotych! Nie sposób jest wszystkim podziękować, ale na pewno wydarzenie to pozostanie na długo w naszej pamięci.

Bal był huczny i wesoły, na stołach nie zabrakło dziczyzny.

- Podczas balu mieliśmy przyjemność posłuchać występu Zespołu Muzyki Myśliwskiej "Hubertus". Zespół zagrał piękne dźwięki na rogach myśliwskich dzięki Pawłowi Godlewskiemu. Mogliśmy również skosztować wyrobów z dziczyzny, która jest jednym z najzdrowszych mięs. Stół wiejski uginał się od przysmaków własnej produkcji. Zagościł tu m.in. pasztet Agaty Łabendy, chleb i smalczyk Rafała Znamirowskiego, dzik Pawła Pałubickiego oraz Janusza Podolskiego.

Pieniądze zbierano podczas licytacji.

- Licytacje oraz losowanie nagród nie odbyłoby się bez nagród ufundowanych przez naszych wspaniałych kolegów i koleżanki: Tomasza Miernika, Dominikę Socha, Michała Karlika, Piotra Potocznego. Kwoty, które osiągnęły licytowane rzeczy bardzo nas zaskoczyły i sprawiły ogromną radość. Dziękujemy Piotrowi Potocznemu, Michałowi Karpikowi, Lilli Kuklińskiej, Agacie Łabendzie, Kamilowi Hohm oraz Adamowi Kryckiemu. Przepraszam jeżeli o kimś zapomniałam - dziękujemy wszystkim za okazane serce, a także chęć wspólnej zabawy. Zarząd naszego koła również wylicytował obraz wykonany przez Krzysztofa Strumińskiego, który zawiśnie w siedzibie koła - obraz ufundował Tomasz Miernik. Zakładany cel przekroczyliśmy czterokrotnie. Nie wiedziałam jak dziękować za taką hojność, ale słowa, które większość darczyńców powtarzała długo będą ze mną w pamięci: to dla dzieci - im trzeba pomóc - mówi Anna Znamirowska.

W czwartek, 10 lutego, myśliwi wręczyli kierownikowi Placówki Wsparcia Dziennego nr 2 MOPR w Słupsku symboliczny czek na kwotę 20 tys. zł. Kwota ta będzie przeznaczona na zakup potrzebnego sprzęt.

- Wiedzieliśmy, że jest potrzebny komputer do zdalnego nauczania dla dzieci i taki też był zamysł, kiedy zorganizowaliśmy loterię, licytację i wiele innych atrakcji. Nie spodziewaliśmy się takiego wyniku, przerósł on zarówno nasze oczekiwania, jak i kierownika świetlicy. Pomimo pandemii udało się spotkać, wspólnie biesiadować i zebrać tak potrzebne pieniądze. Nie obyło się bez łez wzruszenia. Po podliczeniu kwoty okazało się że zebraliśmy sumę 18.250 zł, jednak uczestnicy zrobili wszystko, aby sumę zaokrąglić, powtarzając nasze główne hasło „to dla dzieci-niech będą szczęśliwe” i tu ponownie łzy wzruszenia. Ostatecznie kwota jaką zebraliśmy była równa 20 tys. złotych - mówi pani Anna.

Przy wręczeniu obecni byli organizatorzy balu: prezes Koła Knieja Kazimierz Duda, Paweł Pałubicki, Anna Znamirowska oraz Tomasz Miernik, który ufundował nagrody na licytację.

- Przekazując taką kwotę, uczucia które nam towarzyszyły są nie do opisania. Ogromna radość, która była w sercu i wzruszenie. Ten moment był tak wyjątkowy, że zapamiętamy go na zawsze. Jesteśmy myśliwymi, mamy serca i uczucia. Jesteśmy zwykłymi ludźmi chętnymi by wspierać i pomagać - podkreśla pani Anna.