MZK dostał 2,1 mln zł. Całość projektu jest obliczona na osiem milionów.
- Brakujące pieniądze spółka musi pozyskać z innych źródeł - mówi Anna Szabłowińska, rzecznik prasowy słupskiego MZK.
Z jakich? - Może to być pożyczka lub budżet miasta - dodaje rzecznik.
W obecnej sytuacji firmy właśnie wystąpienie do Rady Miasta o pomoc w sfinansowaniu projektu wydaje się najbardziej prawdopodobne. To jednak mogłoby oznaczać zgodę na kolejne powiększanie deficytu, czego rajcy unikają jak ognia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?