Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Dwernickiego przeszkadza tylko hałas

Fot. Kamil Nagórek
Mieszkańcy ulicy Dwernickiego bardzo chętnie opowiadali nam o zaletach i wadach mieszkania w tej części Słupska. Są zadowoleni, bo zalet jest dużo więcej niż wad.
Mieszkańcy ulicy Dwernickiego bardzo chętnie opowiadali nam o zaletach i wadach mieszkania w tej części Słupska. Są zadowoleni, bo zalet jest dużo więcej niż wad. Fot. Kamil Nagórek
Mieszkańcy ulicy Dwernickiego w Słupsku narzekają przede wszystkim na odgłosy samochodów przejeżdżających przez ulicę Gdańską. Z obawy przed złodziejami założyli nieformalny telefon zaufania.

Historia ulicy

Historia ulicy

Ulica Józefa Dwernickiego (1779--1857, polski generał, dowódca w powstaniu listopadowym) powstała w 1984 roku. Jest położona na zboczu doliny strumienia zwanego dawniej Schliepgrundbach, obecnie nie mającego nazwy. Zabudowa jednorodzinna, tylko od strony ulicy Gdańskiej. (sten)

W tym tygodniu odwiedziliśmy lokatorów słupskiej ulicy Dwernickiego. Mieszkańcy tej ulicy bardzo zaskoczyli nas swoją otwartością. Wielu z nich spotkało się przy domu jednego z sąsiadów, by opowiedzieć nam, jak żyje im się w tej okolicy.

Nasi rozmówcy wymienili kilka problemów. Ogólnie jednak, jak sami stwierdzili, na ulicy Dwernickiego mieszka im się dobrze.

- Przede wszystkim lubię tę okolicę za to, że jest tutaj spokojnie i bezpiecznie. Bez obawy można wyjść na spacer o każdej porze dnia - mówi Helena Kaczmarek, mieszkanka. - Mamy też gdzie pospacerować. Niedaleko jest przecież las, więc tam najczęściej chodzę z mężem w wolnych chwilach. Dzięki temu właśnie zaczęłam też uprawiać nordic walking. W okolicy jest przecież mnóstwo zieleni.
Lokatorzy podkreślali też to, że ze wzniesienia, na którym mieszkają, doskonale widać farmę wiatraków.

- To bardzo ładny widok. Czasem zdarza mi się na nie zapatrzeć i zamyślić - mówi pani Joanna, mieszkanka. - To naprawdę bardzo odprężający widok.

Słyszymy warkot silników

Nie wszyscy dostrzegają jednak sielankową atmosferę swojej ulicy. Większość mieszkańców twierdzi, że trudno im odpocząć z powodu hałasu dobiegającego z ulicy Gdańskiej.

- To jest największy problem naszej ulicy - mówi pan Stanisław, mieszkaniec. - Tegoroczne lato było bardzo upalne. Nie dało się spać przy zamkniętych oknach. Z kolei kiedy je otwierałem, słyszałem wszystkie samochody ciężarowe przejeżdżające przez ulicę Gdańską. Dla mnie hałas dobiegający z tej ulicy jest największym problemem. Z utęsknieniem wszyscy czekamy, aż dokończona zostanie budowa słupskiej obwodnicy. Mamy nadzieję, że przez to zmniejszy się znacznie ruch w tej części miasta.

Problem z odśnieżaniem

Nasi rozmówcy źle wspominają też ubiegłoroczną zimę. Ich ulica była nieprzejezdna, ponieważ pług nie mógł podjechać pod górę.

- Tutaj trzeba wysyłać pług na gąsienicach, a nie na kołach. Tego typu pojazd ma problem z przejazdem przez tutejszy próg zwalniający - dodaje pani Helena. - Sami musieliśmy wszystko odśnieżać, a to było bardzo kłopotliwe. Oby tylko w tym roku nie było takiego problemu.

Walczymy ze złodziejami

Kilka miesięcy temu włamano się do dwóch domów przy ul. Dwernickiego. Jeden z naszych rozmówców twierdzi, że ukradziono mu spod domu dwa samochody. Dlatego też sąsiedzi powiadamiają się między sobą za każdym razem, kiedy tylko widzą na ulicy kogoś obcego.

- Nazwaliśmy to telefonem zaufania - mówi Beata Binke. - Musieliśmy podjąć tego typu kroki, bo przestaliśmy się czuć bezpiecznie we własnych domach. Jak na razie daje to efekty i póki co nie ma żadnych włamań.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza