Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najlepszy mecz Czarnych (zdjęcia)

Rafał Szymański [email protected]
Ta akcja Kudriawcewa da słupszczanom faul i dwa rzuty wolne. Sasza wykorzysta jeden.
Ta akcja Kudriawcewa da słupszczanom faul i dwa rzuty wolne. Sasza wykorzysta jeden.
Koszykarze Energi Czarnych Słupsk rozegrali najlepszy mecz w sezonie. Doprawdy niewiele brakowało, by wygrali we Włocławku.
Koszykarze Energi Czarnych Slupsk przegrali we Wloclawku z Anwilem po dogrywce 79:87.

Czarni przegrali we Włocławku

Przegrali po dogrywce, w której widać było, jak na grę zespołu wpływa brak Aleksandra Kudriawcewa.

Koszykarze Energi Czarnych doskonale radzili sobie z Anwilem we Włocławku. Dopóki starczyło im sił i mogli grać siódemką przeciwko dziewiątce, mieli szansę na wygraną. Największą w ostatniej minucie.

Przy wyniku 73:72 dla Anwilu słupszczanie mieli 20 sekund na ostatnią akcję w regulaminowym czasie gry. Piłkę, tradycyjnie w takich wypadkach, przejął Kudriawcew i długo ją trzymał. Na osiem sekund przed końcem wszedł pod kosz.

Został faulowany. Do końca spotkania pozostało 3,55 sekundy. Gdyby Kudriawcew trafił oba rzuty, żadna siła przez ten czas nie przebiłaby się przez słupską obronę. Grała zbyt dobrze przez całe spotkanie.

Niestety. Kudriawcew nie trafił pierwszego osobistego, udało mu się dopiero za drugim razem. Zdołał doprowadzić do remisu 73:73. W dogrywce już w pierwszej akcji Sasza po kontuzji pleców musiał zejść z parkietu. Mimo to podopieczni Griszczuka prowadzili 76:73. Niestety, grając tylko w piątkę, nie potrafili jednak zatrzymać gospodarzy.

Szkoda, bo przy Anwilu słupszczanie zaprezentowali się jak zespół. Z wadami, bo słabo zagrał tym razem wcześniej chwalony Barlett. Znów decydował się na niemądre rzuty za trzy, nie potrafił zatrzymać, szczególnie w czwartej kwarcie, Okafora, który przepychając się pod koszem, seryjnie zdobywał punkty.

Anwil miał więcej indywidualności, które decydowały o obliczu meczu. W czwartej kwarcie Okafor (10 pkt.), w trzeciej Dunn (12) pomagali utrzymywać remis. W Enerdze Czarnych w końcu agresywnie zagrał za to Scott. Tej pasji brakowało w poprzednich meczach. Teraz jednak przypłacił to pięcioma przewinieniami.

Słupszczanie umiejętnie zmienianymi Frasunkiewiczem i Szczotką zastąpili nieobecnego Kikerpilla (kontuzja pleców). Zejście Scotta zrekompensował bardzo aktywny w ostatnich minutach Kudriawcew. Braku Saszy już nie można było nadrobić...Słupszczanie mieli niesamowitą skuteczność w rzutach za dwa punkty, dużo także dał w ataku Hughes. Dopiero w drugiej połowie Anwil znalazł sposób na zniwelowanie jego umiejętności.

Anwil Włocławek - Energa Czarni 87:79 (13:19, 21:14, 23:24, 16:16, 14:6 - d).

Anwil: Okafor 18, Vasylius 4, Białek 10 (2), Henderson 11 (1), Wołoszyn 5, Dunn 20, Grudziński 6 (2), Koszarek 8 (1), Daniels 5 (1).

Energa Czarni: Scott 11 (1), Cesnauskis 15 (3), Barlett 4, Kudriawcew 16 (3), Hughes 17, Frasunkiewicz 11 (2), Szczotka 5.

Mówili po meczu

Igor Griszczuk, szkoleniowiec Energi Czarnych Słupsk

- Przegraliśmy, bo zabrakło nam sił. Ale trzeba docenić moich zawodników za walkę, za charakter. Miło mi się wraca do miasta, gdzie pozostawiłem dużą część mojego życia. Teraz wyjechałem, ale tak już jest, jedni jadą do Anglii, a ja do Słupska.

Ales Pipan, szkoleniowiec Anwilu Włocławek

- To było trudne i ekscytujące spotkanie. Przed nim można było przewidzieć, że Energa Czarni jest bardzo zgrana, wszak zawodnicy grają ze sobą od dwóch lat. Moi gracze dużo walczyli, szczególnie ważne było to w dogrywce.

Piotr Szczotka, zawodnik Energi Czarnych Słupsk

- Po takim meczu niewiele można powiedzieć. Dopadliśmy już Anwil i wydawało się, że możemy wygrać. Zabrakło szczęścia. Może w przyszłości karta się do nas odwróci.

Alex Dunn, zawodnik Anwilu Włocławek

- Trener nas uczulał, że słupszczanie nie będą się poddawać i tak było na parkiecie. Zrealizowaliśmy większość założeń szkoleniowca, dobrze grała nasza defensywa, nie robiliśmy za dużo błędów. W końcówce pokazaliśmy serce.

Trener Dariusz Szczubiał i koszykarze AZS.

Akademicki brak skuteczności

AZS Koszalin miał duże problemy ze skutecznością. Brało się to także z tego, że Polpak zagrał doskonale w obronie. - Brak skuteczności to nasz grzech główny
- powiedział Dariusz Szczubiał, trener akademików.

Koszalinianie po niespełna pięciu minutach przegrywali 7:14. Polpak narzucił swój styl i konsekwentnie próbował utrzymać przewagę. Miał z tym problemy w czwartej kwarcie, ale poradził sobie i pokonał gospodarzy w ich pierwszym meczu przed własną publicznością.

- To był dla nas niesamowicie trudny tydzień - stwierdził natomiast Mihailo Uvalin, szkoleniowiec koszykarzy ze Świecia.- Po niespodziewanej porażce z Basketem Kwidzyn znaleźliśmy się pod wielką presją. Udźwignęliśmy ją.

AZS - Polpak 52:59 (13:19, 9:12, 13:13, 17:15).

AZS: Thomas 6, Ibrahim 11, Swanson 11 (1), Korszuk 3 (1), Bacik 10, Arabas 0, Thompson 0, Burns 8, Nordgaard 3 (1), Oppland 0.

Polpak: Jovanovic 0, Hajric 3, Harris 7 (1), Tuljkovic 1, Dixon 18 (2), Kikowski 4, Brkić 7 (1), Seweryn 5, Hicks 12, Barycz 2.
Kotwica zwycięska

Jeszcze piętnaście sekund przed końcem meczu Kotwica prowadziła 70:69 i miała piłkę. Podwyższył z osobistych Alvin Snow. Górnikowi zostało osiem sekund na ostatnią akcję. Na rzut zdecydował się więc Cris Klarkson, ale piłka odbiła się od obręczy kosza.

Zebrał ją Tomasz Cielebąk i gospodarze mogli się cieszyć z wygranej. - Zwycięzców nie należy oceniać - powiedział po spotkaniu Arkadiusz Koniecki, trener Kotwicy. - Wygraliśmy i tylko to się liczy. Zdajemy sobie sprawę z tego, że do zrobienia mamy jeszcze sporo.

Kotwica Kołobrzeg - Górnik Wałbrzych 72:69 (22:19, 15:20, 19:12, 16:18).

Kotwica: Bigus 4, Machowski 6 (1), Barrett 8, Daniels 12, Mrożek 8 (2), Cielebąk 5, Armstrong 10, Snow 16 (2), Bree 3.

Górnik: Saran 0, Zabłocki 11 (1), Glapiński 2, Spencer 11 (3), Wichniarz 17 (2), Clarkson 13, Archie 7 (1), Ercegović 6, St. John 2.
Pierwsza wygrana Polpharmy

Nie było większej walki w trakcie spotkania Prokomu Trefla Sopot z ASCO Śląskiem Wrocław. Andrej Urlep, szkoleniowiec gości, po raz kolejny podkreślił, że nakładając koszulkę Śląska, powinno się mieć charakter. Na razie jego podopieczni jeśli nawet go mają, to za mało eksponują.

Albo wystarcza on zaledwie na to, by przegrać z mistrzem Polski 35 punktami. A wrocławian dobijały takie asy jak Waczyński, Łapeta czy Zamojski. Zawodnicy głębokich rezerw Prokomu Trefla. Po raz pierwszy wygrała w lidze Polpharma Starogard Gdański. Wcześniej bardziej niż solidny ligowiec, teraz musi skrzętnie gromadzić punkty.

- Nie udało nam się do momentu rozpoczęcia tej ligi znaleźć zawodników, którzy byliby tymi podstawowymi w drużynie - mówi Jerzy Chudeusz, szkoleniowiec zespołu z Kociewia. - Ja się bardzo cieszę i chcę, żeby tak jak Łukasz Majewski czy momentami Dawid Witos i Paweł Leończyk byli znaczącymi graczami.

To są zawodnicy, którzy czasami nie dają rady udźwignąć ciężaru i odpowiedzialności. Jest duża presja, trzy przegrane spotkania od razu wywołują nerwowość. Świadczą o tym choćby niecelne rzuty spod samego kosza w meczu z Basketem. Ktoś, kto się orientuje choć trochę w koszykówce, wie że to nie wynika tylko z sytuacji nerwowych i stresowych.

Prokom Trefl Sopot - ASCO Śląsk Wrocław 86:51 (26:11, 17:16, 17:14, 26:10).

Prokom Trefl: Slanina 18 (2), Harissis 12 (2), Gurović 11 (1), Van den Spiegel 10, Wolkowysky 7 (1), Best 6, Waczyński 5 (1), Roszyk 5 (1), Masiulis 5 (1), Dylewicz 3, Łapeta 2, Zamojski 2.

ASCO Śląsk: Stević 13 (3), Robinson 11, Tomczyk 9 (2), Gai 6, Fountain 6 (2), J.J. Sullinger 4, Chanas 2 (2), Diduszko 0, Jancikin 0, Avdic 0, Kiausas 0.

Polpharma - Bank BPS Basket Kwidzyn 66:59 (15:16, 15:10, 15:18, 21:15).

Polpharma: Copeland 14 (1), Marculewicz 6, Majewski 17 (4), Witos 11 (1), Leończyk 5, Sirsnins 0, Hunt 3 (1), Hall 10.

Bank BPS Basket: Eldridge 8 (1), King 2, Żurawski 3, Mazur 4, Puncewicz 9 (1), Dabrowski 7 (1), Potulski 6, Mordzak 1, Andrzejewski 12 (2), Ansley 7 (1).

Atlas Ostrów Wlkp. - SPEC Polonia Warszawa 83:69 (27:18, 13:20, 20:11, 23:20).

Atlas: Wilson 16 (3), Hughes 11 (1), Oden 7 (1), Bennet 10, Boykin 20 (1), Kadziulis 6, Sroka 0, Szawarski 14, Przybyszewski 0, Harrington 0, Sulowski 2.

SPEC Polonia: Riley 2, T. Pisarczyk 0, Szubarga 14 (1), Radke 2, Sarzało 0, Miller 15, Richardson 21 (3), Rivera 13 (1), Szybilski 2.

1. Atlas Stal 4 8 341:296
2. Anwil 4 7 314:284
3. Polpak S.A. 4 7 307:284
4. Prokom Trefl 3 6 243:200
5. Górnik 4 6 290:291
6. Kotwica 4 6 321:335
7. PGE Turów 3 5 218:197
8. Energa Czarni 4 5 266:275
9. Polpharma 4 5 295:317
10. ASCO Śląsk 4 5 264:307
11. Bank BPS Basket 3 4 201:212
12. AZS Koszalin 3 4 189:201
13. SPEC Polonia 4 4 274:324

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza