Nie obyło się jednak bez incydentów. Zaraz po wjeździe do Słupska transportem zainteresowała się Inspekcja Transportu Drogowego. Jej funkcjonariusze zatrzymali skład na ul. Sobieskiego.
- Rutynowa kontrola trwała 12 godzin. Zatrzymali nas w środku miasta, przez jakiś czas blokowaliśmy ruch - tłumaczy Maciej Walczak, przedstawiciel organizatora transportu. - Okazało się, że jedna z naszych ciężarówek była przeciążona o 5 procent masy, jakieś 4 tony. Dostaliśmy spory mandat - tłumaczy. Transport opuścił Słupsk dopiero po południu.
W przyszłym tygodniu słupszczan czeka jeszcze efektowniejszy nocny przejazd ciężarówek. Przewożone wtedy będą znacznie większe elementy, w składach sięgających nawet 60 metrów długości. W nocy z wtorku na środę będą przewożone olbrzymie śmigła.
Wielkogabarytowe transporty przez Słupsk zakończą się w połowie listopada. Przewożone elementy jadą z Niemiec. Przez Słupsk trafią do Barzowic koło Darłowa, gdzie powstanie farma elektrowni wiatrowych.
Aby umożliwić przejazd ciężarówkom przez miasto rozebrano ronda na skrzyżowaniu ul. Banacha i Sobieskiego, oraz al. 3 Maja i Leszczyńskiego. Po zakończeniu wszystkich przejazdów firma transportowa odbuduje ronda na swój koszt. Ponadto za 300 tysięcy złotych utwardzi także płytami jumbo ulice Przemysława II i Czarneckiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?