Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowakowski: Jedziemy do Radomia bić się i wygrać

Rafał Szymański [email protected]
W środę Energa Czarni przegrała z Rosą w pierwszym meczu o brązowy medal 73:82. Dziś kolejne spotkanie w walce o III miejsce.
W środę Energa Czarni przegrała z Rosą w pierwszym meczu o brązowy medal 73:82. Dziś kolejne spotkanie w walce o III miejsce. Łukasz Capar
W środę Energa Czarni przegrała z Rosą w pierwszym meczu o brązowy medal 73:82. Dziś kolejne spotkanie w walce o III miejsce.

Bojowe nastroje panują w Enerdze Czarnych Słupsk przed niedzielnym spotkaniem w Radomiu. Podopieczni Donaldasa Kairysa zapowiadają, że będą walczyć o zwycięstwo. Przedłuży ono nadzieje Czarnych Panter na zdobycie brązowego medalu. Przypomnijmy, w środę Energa Czarni przegrała z Rosą w pierwszym meczu o brązowy medal 73:82. - Jedziemy do Radomia bić się i wygrać - zapowiadał po porażce w środę w Słupsku Michał Nowakowski, skrzydłowy Energi Czarnych.

Słupszczanie potrafili w obecnym sezonie wygrywać z Rosą Radom mecze ligowe w rundzie zasadniczej (zwyciężyli w Radomiu 87:78 i w Słupsku 74:71). Przegrywają jednak spotkania o większym ciężarze gatunkowym. Ulegli Rosie w półfinale Pucharu Polski w Gdyni, po dogrywce (71:78), i w minioną środę w Słupsku w pierwszym spotkaniu o brązowy medal.

Zobacz także: Półfinał play off. Turów Zgorzelec - Energa Czarni Słupsk 76:81 (zdjęcia)

- Rosa jest dobrą drużyną. Gracze byli bardzo skoncentrowani w pierwszym meczu. Nasze błędy? Brak koncentracji, szczególnie na desce w ataku. Rosa trafiła kilka ważnych rzutów. Gdy zagraliśmy agresywniej na tablicy, Rosa trafiała w ważnych momentach. Teraz przed nami jeszcze jedna bitwa. Mamy coś do udowodnienia po takim spotkaniu jak to w Słupsku - mówił Donaldas Kairys, szkoleniowiec Energi Czarnych.

Słupski zespół musi zagrać o wiele bardziej agresywnie, z większą presją w obronie. W pierwszym starciu bardzo tego brakowało, tak łatwo Rosa dziurawiła słupski kosz. Szkoleniowiec musi znaleźć sposób na zatrzymanie Johna Turka i obronę obwodu. Stamtąd groziło EC największe niebezpieczeństwo.

Spotkanie w Radomiu rozpocznie się w niedzielę o godz. 17.30. Będzie transmitowane przez stronę www.gp24.pl. Gdyby słupszczanom udało się wygrać, rywalizacja przeniesie się do Słupska. W środę w Gryfii o godz. 18.15 odbyłby się mecz nr 3. Drużyny na tym etapie grają do dwóch zwycięstw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza