Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy film z napaści na braci Paul (wideo)

Piotr Kawałek
Braci Paul zaatkował strażnik miejski po cywilnemu.
Braci Paul zaatkował strażnik miejski po cywilnemu.
Mamy dokładniejszy film z czwartkowego incydentu, do którego doszło na ul. Starzyńskiego w Słupsku, gdy strażnik miejski zaatakował braci Paul i chciał im zabrać karton z hasłami przeciwko prezydentowi miasta.

Braciom nie pomogli również policjanci.

Wiele wskazuje, że incydent, do którego doszło w czwartek był z góry zaplanowaną akcją wymierzoną przeciwko braciom Paul, a nie tylko głupim wybrykiem jednego ze strażników.

Przypomnijmy. Podczas wizyty Bronisława Komorowskiego w Słupsku, na braci Paul, idących na plac Zwycięstwa spotkać się z kandydatem, rzucił się jeden ze strażników. Był ubrany po cywilnemu i próbował zabrać kawałek kartonu z hasłem przeciwko prezydentowi miasta.

Marek Paul nie dał sobie wyrwać kartonu i zmieszany strażnik dał za wygraną. Na filmie, który nakręcił brat Marka Jarosław, napastnika widać jeszcze przed zdarzeniem. Poniżej prezentujemy fragmenty filmu, który nagrywał Jarosław Paul.

Bądź na bieżąco - zasubskrybuj newsy ze Słupska

- Gdy po wszystkim przeglądałem mój film, okazało się, że śledziło nas jeszcze dwóch strażników w cywilu - mówi Jarosław Paul. - Jednemu z nich w końcu udało się zabrać nam karton.

Na filmie widać również policjantów, którzy widzieli napastnika, ale niereagowali. Nie udzielili też pomocy braciom i kazali im odejść. Mimo to bliźniacy niestrudzenie próbowali się dostać na plac Zwycięstwa i spotkać z Bronisławem Komorowskim. Ostatecznie drogę zagrodzili im już umundurowani strażnicy miejscy.

Film trafił do prokuratury i będzie dowodem w sprawie.

Więcej o tej kontrowersyjnej sprawie i komentarz policji oraz autora w środowym wydaniu Głosu Pomorza.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza