Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy sezon, nowy budynek, Nowy Teatr. Rozmowa z Dominikiem Nowakiem o planach na nadchodzące miesiące [ZDJĘCIA]

Kinga Siwiec
Kinga Siwiec
Dla Nowego Teatru jesień 2020 to też przenosiny do nowej siedziby.
Dla Nowego Teatru jesień 2020 to też przenosiny do nowej siedziby. Łukasz Capar
Jeszcze tylko kilka dni wakacji i od września zaczyna się nowy sezon kulturalny. Dla Nowego Teatru jesień 2020 to też przenosiny do nowej siedziby. O planach na nadchodzące miesiące rozmawiamy z Dominikiem Nowakiem, dyrektorem Nowego teatru im. Witkacego w Słupsku.

Kiedy pierwszy spektakl w nowej siedzibie?
10 października otwieramy naszą nową siedzibę premierą „Szewców” w reżyserii Pawła Świątka. Wybór sztuki był dla nas oczywisty. 16 lat temu, kiedy Nowy Teatr został powołany do życia i otrzymał imię Witkacego też pierwszym wystawionym spektaklem był utwór tego artysty. Wtedy sezon rozpoczął się od „Szalonej lokomotywy.” Poza tym „Szewcy” mają nadal bardzo aktualny wydźwięk.

Na scenie zobaczymy Bożenę Borek, Igora Chmielnika, Monikę Janik, Krzysztofa Kluzika, Magdalenę Płanetę i Wojciecha Marcinkowskiego. Jedną z ról zagra też Monika Bubniak, która wpisana jest jako aktor gościnny, jednak na swoim koncie ma już kilka słupskim premier. Czy zostanie z nami na dłużej?
Rzeczywiście na naszej stronie przy jej nazwisku występuje słowo „gościnnie”, ale to jest bardziej kwestia formalna. Monika związała się z naszym teatrem i trudno byłoby jej nie nazwać członkiem zespołu. Występuje w kilku najnowszych spektaklach, gra też w zastępstwie w niektórych przedstawieniach lekturowych.

Jaki będzie nadchodzący sezon?
Dla nas ten sezon będzie bardzo ważny, bo w końcu mamy własną siedzibę. Niestety, będzie też bardzo trudny, a to ze względu na pandemię. Plany dostosowujemy do obowiązujących obostrzeń. Oczywiście oznacza to uszczuplenie widowni do 50%, maseczki i inne środki ostrożności, ale też rezygnację ze spektakli, które zwykle gramy dla uczniów. Dostajemy sygnały ze szkół, że w tym roku dyrekcja i rodzice mogą nie chcieć puszczać dzieci na takie wydarzenia. Na szczęście, jeśli będą chętni, to jesteśmy w stanie zorganizować takie spektakle praktycznie z dnia na dzień.

Na „Szewców” będziemy musieli poczekać aż do października. Czy to znaczy, że we wrześniu Nowy Teatr nie będzie grał dla publiczności?
Absolutnie nie. Gramy we wrześniu, ale nadal w budynku filharmonii i trochę w kratkę. Ale wynika to z tego, że na dużej scenie będzie odbywał się Festiwal Pianistyki Polskiej. Mamy też sporo wyjazdów festiwalowych z „Kupcem weneckim.” Przypominam też, że do końca sierpnia można przyjść na spektakle plenerowe z cyklu #Nowy na leżakach.

A co z repertuarem po przenosinach do nowego budynku? Są plany na premiery?
Na początek wystawimy „Szewców”, później chcemy pokazać „Stolp. Dzień kobiet”, którego premiera była planowana na poprzedni sezon, ale ze względu na wybuch epidemii została odwołana. Poza tym wrócimy do spektakli, które były już widowni prezentowane, ale przez zamknięcie teatrów nie zdążyły wybrzmieć – chociażby „Wzór na pole trójkąta” czy „Żona potrzebna od zaraz.” W przyszłym tygodniu będziemy publikować pełny repertuar do końca roku, ruszy też sprzedaż biletów.

Czyli wszystko jest już zaplanowane. Nie będzie opóźnień w budowie?
Wszystko wskazuje na to, że nie. Do końca sierpnia budynek zostanie oddany, w pierwszym tygodniu września będzie montowany sprzęt teatralny. Oczywiście, zawsze coś może nam stanąć na przeszkodzie – na przykład druga fala epidemii – ale na razie cała budowa przebiega zgodnie z planem i nie mamy powodów do obaw.

Zobacz także Zaczęły się testy na koronawirusa w instytucjach opieki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza