Nagroda Lęborskiego Lwa to honorowe wyróżnienie rady miasta, którym nagradza się osoby szczególnie zasłużone dla Lęborka. Tradycyjnie już uroczyste wręczenie nagród odbywa się podczas sesji rady miasta, która stanowi jednocześnie symboliczne rozpoczęcie Lęborskich Dni Jakubowych.
Podczas piątkowej sesji (20 lipca) planowano wręczenie nagrody dla znanego i cenionego malarza Krzysztofa Grzesiaka i Edmunda Głombiewskiego, prezesa Lęborskiego Stowarzyszenia Opieki Paliatywnej św. Franciszka z Asyżu i jednocześnie radnego powiatowego.W imieniu swojego męża statuetkę Lwa odebrała Cecylia Grzesiak, która w odpowiedzi przekazała władzom miasta dwa stworzone własnoręcznie tomiki wierszy. Gdy nagrodę próbowano wręczyć drugiemu z laureatów ten zareagował.. zabierając głos z mównicy.
- Wyróżnienie jest to dla mnie ogromnym zaszczytem. Zawsze jednak starałem się unikać sytuacji dwuznacznych, nie mogę więc pominąć faktu, że pomimo nominacji mojej osoby przez Kapitułę podczas głosowania na sesji część radnych nie udzieliła poparcia mojej osobie. A ja zawsze byłem zdania, że tak prestiżową nagrodą powinny być nagradzane osoby, które doceniane są przez wszystkich lęborczan, dlatego zmuszony jestem odmówić przyjęcia statuetki - tłumaczył swoją zaskakującą decyzję laureat.
Adam Stenka, przewodniczący rady miasta w Lęborku, którego poprosiliśmy o komentarz zaznaczył, że była to pierwsza taka sytuacja w historii nagrody.
- A odmowa tak naprawdę nic nie zmienia. Pan Edmund Głombiewski został laureatem Lęborskiego Lwa a odmowa odebrania statuetki nie pozbawia go tego tytułu - podkreślił przewodniczący.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
