MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pani profesor muzyki padła ofiarą hakerów. Studenci chcą pomóc i zorganizowali internetową zrzutkę

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Dr hab. prof. nadz. w Instytucie Muzyki padła ofiarą hakerów, którzy pozbawili ją oszczędności na koncie. Studenci zorganizowali zbiórkę, chcą pomóc pani profesor.
Dr hab. prof. nadz. w Instytucie Muzyki padła ofiarą hakerów, którzy pozbawili ją oszczędności na koncie. Studenci zorganizowali zbiórkę, chcą pomóc pani profesor. Fot. Organizator zbiórki
Dr hab. prof. nadzwyczajny Akademii Pomorskiej w Słupsku padła ofiarą hakerów, którzy wyczyścili do zera jej konto, łącznie z limitami na kartach kredytowych. Studenci w geście pomocy założyli internetową zrzutkę, chcą pomóc swojej pani profesor.

Do włamania na konto bankowe doszło w poniedziałek, 31 stycznia.

- Hakerzy byli bardzo profesjonalnie przygotowani. Nawet policja zdziwiła się ich sposobem działania, gdy opisałam im całą sytuację - mówi Monika Zytke, dr hab. prof nadz. w Instytucie Muzyki Akademii Pomorskiej w Słupsku. - Hakerzy zrobili mi pozorny włam na konto i w tym momencie kazali mi się zabezpieczyć. Widziałam, jak ktoś robi przelewy z mojego konta, więc posłuchałam i zainstalowałam zabezpieczenie. Okazało się, że to była ściema, w momencie, gdy zainstalowałam rzekome zabezpieczenie, oni uzyskali pełen dostęp do mojego konta. To naprawdę wyższa szkoła jazdy.

Oszuście przejęli całkowitą kontrolę nad kontem.

- Zniknęło dosłownie wszystko, całe moje oszczędności zgromadzone na koncie, włącznie z limitami na kartach, co oznacza, że muszę oddać do banku pieniądze, których nawet nie miałam. Oczywiście mogę sądzić się z bankiem i pewnie będę to robić, ale to kwestia dłuższego czasu i pewnie trzeba mieć dobrego prawnika. Od policjanta dyżurnego usłyszałam, że takich zgłoszeń to oni mają po pięć dziennie, drugi policjant też nie dawał mi żadnych nadziei, że pieniądze kiedykolwiek odzyskam. Dał mi do zrozumienia, żebym na nic nie liczyła - mówi załamana pani profesor. - Niestety, policjanci przyznali, że to był profesjonalizm ze strony oszustów. Niestety, hakerzy są zawsze krok przez ścigającymi cyberprzestępców.

Pani Monika zaczyna życie praktycznie od zera.
- Miałam parę papierków w portfelu, i to nie tych największych, bo zawsze jakąś gotówkę mam przy sobie. Przy czym w lutym nie dostanę pensji, ponieważ poszła automatycznie na spłatę debetu, który mi zrobili złodzieje. Będę pisać reklamację do banku, ale nie wiadomo, czy zostanie uwzględniona. Jednocześnie mam kredyt do spłacania i inne zobowiązania.

Historia pani profesor wzruszyła jej studentów z Akademii Pomorskiej w Słupsku, którzy zorganizowali internetową zbiórkę.

"Pani Profesor to wspaniała osoba o złotym sercu. Zawsze służy pomocą i wspiera w trudnych chwilach. To człowiek w pełni poświęcony muzyce. W tych trudnych czasach, w których aktywność zawodowa artystów jest bardzo ograniczona, Panią Profesor spotkało niewyobrażalne nieszczęście! Konto bankowe, na którym trzymała swoje oszczędności zostało doszczętnie okradzione! Bardzo prosimy o wsparcie w tej ciężkiej sytuacji dla osoby, która prowadzi nas muzycznie, jak i życiowo, motywuje i wspiera nas na każdym kroku. Tak jak zawsze nasza kochana profesor "ciocia" Monia pomaga nam nie tylko z problemami muzycznymi, tak tym razem chcielibyśmy pomoc my - studenci !

Z góry dziękujemy za każdy nawet najmniejszy gest.

Studenci Pani Profesor ze Słupska".

Chcą pomóc pani Monice, można wpłacić dowolną kwotę poprzez stronę internetową https://zrzutka.pl/tz2x5n

Pomóż pani profesor i kliknij

Pani profesor Zytke jest wzruszona gestem studentów.

- Bardzo dziękuję za każdy gest pomocy, akcja studentów bardzo mnie wzruszyła i bardzo im dziękuję. Niemen miał rację, mówiąc, że "ludzi dobrej woli jest więcej..." Ile ja dostałam telefonów, pytań, jak mi pomóc i to od przyjaciół, znajomych z całego kraju. To jest bardzo budujące w tej całej historii. Dziękuję tym wszystkim osobom.

Policja ostrzega

Oszustwo metodą „spoofingu” jest coraz częściej powodem strat oszczędności całego życia. Spoofing to nowa metoda wyłudzania danych wrażliwych lub pieniędzy. Polega na wykorzystaniu oprogramowania do zmiany numeru telefonicznego lub nazwy dzwoniącego połączenia, które widzi na wyświetlaczu swojego telefonu je odbierający. Policjanci apelują o ostrożność przy tego typu kontaktach i weryfikację tożsamości dzwoniących do nas osób. Pamiętajmy! Oszuści umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać jak najwięcej informacji i wykorzystać naszą naiwność. W kontaktach z nieznajomymi kierujmy się zawsze zasadą ograniczonego zaufania.

Spoofing telefoniczny to nic innego jak coraz popularniejsze oszustwo polegające na podszywaniu się dzwoniącego pod inne numery, by móc następnie dzwonić z nich do ofiar i udawać inną osobę.

Technicznie spoofing jest dziś możliwy głównie dzięki nowym rozwiązaniom technologicznym. Przy ich wykorzystaniu dzwoniący może w niemal dowolnej usłudze ręcznie wprowadzić numer, który ma się wyświetlić adresatowi połączenia jako numer dzwoniącego. Policjanci nie mają możliwości technicznego zablokowania spoofingu, gdyż telefon przestępcy nie jest podłączony do sieci komórkowej, lecz komputerowej.

W ten sposób coraz częściej oszuści podszywają się pod konsultantów banków, przedstawicieli urzędów czy nawet policjantów.

Sprawcy wykorzystują różne triki socjotechniczne po to, by zmanipulować rozmówcę i uzyskać dostęp do jego smartfona lub komputera, a w konsekwencji do rachunku bankowego. Ofiara spoofingu, sugerując się numerem, który wyświetlił się na telefonie jest przekonana, że prowadzi rozmowę z infolinią banku, pracownikiem urzędu lub policjantem. W większości rozmów pojawiają się jednak dwa elementy: presja czasu i poczucie zagrożenia. Zwykle oszuści namawiają ofiary do przelania pieniędzy na dane konto.

Scenariusz ataków wykorzystujących spoofing telefoniczny jest zwykle taki sam, a przynajmniej zbliżony. Oszust stara się wystraszyć rozmówcę, by działał pod wpływem emocji, najczęściej informując go o rzekomym włamaniu na konto bankowe i konieczności podjęcia szybkich działań, by zablokować możliwości włamywaczy.

Każdą telefoniczną prośbę o przesłanie pieniędzy lub podanie danych konta bankowego powinno się traktować jako próbę oszustwa. Najlepiej w takiej sytuacji samodzielnie wpisać numer banku, zadzwonić, poinformować o otrzymanym połączeniu i zweryfikować przekazane informacje.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza