Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pieniądze utonęły w dziurach po zimie na słupskich ulicach

Krzysztof Piotrkowski
Łatanie nawierzchni na ulicy Szczecińskiej.
Łatanie nawierzchni na ulicy Szczecińskiej. Fot. Łukasz Capar
Nawet milion złotych zapłaci Zarząd Dróg Miejskich za łatanie ulicznych dziur powstałych po surowej zimie. Pochłonie to połowę rocznego budżetu na bieżące utrzymanie miejskich ulic.

Akcja łatania ulicznych dziur w Słupsku nareszcie zbliża się ku końcowi. W tym roku trwała wyjątkowo długo, przez co była bardzo uciążliwa dla kierowców. Dziur było tyle, że codziennie od rana do wieczora na jezdniach pracowały dwie ekipy, a czasem nawet trzy. W niektórych miejscach nie dało się przejechać bez zaliczenia dziury. Kierowcy byli wściekli najpierw na dziury, na których niszczyli podwozie, potem na drogowców, którzy je łatali. Nic dziwnego, ponieważ podczas prac drogowych większość ulic przez kilka godzin była częściowo zablokowana, co znacznie utrudniało jazdę szczególnie w centrum miasta.

Nareszcie odetchną kierowcy i drogowcy, ale nie budżet Zarządu Dróg Miejskich, który z powodu łatania został poważnie nadszarpnięty. Do wczoraj ZDM za samo łatanie zapłacił już wykonawcom - konsorcjum firm Drogi i Mosty i Przedsiębiorstwo Drogowo--Mostowe prawie 600 tysięcy złotych. Jednak wiadomo już, że po podliczeniu wszystkich faktur koszty wzrosną do około miliona złotych.

To niemal połowa rocznego budżetu na łatanie dziur w mieście. Pracownicy ZDM uważają jednak, że mimo takiego uszczuplenia ich kasy w pierwszych trzech miesiącach roku, dzięki nowym inwestycjom pieniędzy raczej nie powinno zabraknąć.

- Z łatania odpadnie nam w tym roku ulica Arciszewskiego, której kompleksowy remont niebawem się rozpocznie - mówi Anna Kempista z ZDM w Słupsku. - Tam po zimie tworzyły się największe dziury, trzy razy jeździliśmy, żeby wszystkie załatać i wciąż powstawały nowe.

Drogowcy wielokrotnie łatali też ulice Szczecińską, Bałtycką i Kaszubską. Niebawem też po raz drugi pojawią się na ul. Małcużyńskiego. Z harmonogramu łatania dziur, poza ulicą Arciszewskiego, wypadną ponadto ulice: Mierosławskiego, Grunwaldzka i Poniatowskiego, których remont ma również odbyć się w tym roku. Ponadto drogowcy liczą na to, że co najmniej do końca roku przetrwają duże asfaltowe łaty zrobione z nowej masy bitumicznej, które zostały wylane na dziury przy ul. Szczecińskiej.

Do kompletnego zakończenia wiosennego łatania zostały jeszcze ulice: Hubalczyków, Grodzka, Andersa, Małcużyńskiego, Bałtycka i Dmowskiego.

W piątek, ze względu na zbliżające się święta i duże natężenie ruchu, prace drogowe zostały odwołane i będą wznowione w przyszłym tygodniu, po świętach wielkanconych, najprawdopodobniej już od wtorku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza