Przedsiębiorstwo Pol-Aqua zaprojektuje i następnie przystąpi do prac budowlanych na odcinku Trasy Kaszubskiej między miejscowością Szemud a Gdynią. Co ważne, zrobi to taniej, niż na ten cel zamierzał przeznaczyć inwestor, czyli gdański oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Ponad 20 km trasy miało pierwotnie kosztować ponad 852 mln złotych. Tymczasem najtańsza propozycja, złożona przez Pol-Aquę, opiewała na 817 mln złotych.
Na wywiązanie się ze zobowiązań spółka ma 34 miesiące. Z tego okresu wyłącza się miesiące zimowe od 15 grudnia do 15 marca.
- Po dokonaniu wyboru, zgodnie z procedurą przetargową, komisja przetargowa oczekuje przez dziesięć dni na ewentualne odwołania od decyzji - informuje w komunikacie GDDKiA w Gdańsku. - Równolegle dokumentacja przetargowa zostaje przesłana do kontroli uprzedniej przez prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. Dopiero po pomyślnym przeprowadzeniu tego etapu można będzie podpisać umowę.
Najbliższy termin to przyszły poniedziałek.
Początek zadania nr 4, które zrealizuje wyłonione w przetargu przedsiębiorstwo, to miejscowość Szemud, w powiecie wejherowskim, a koniec trasy to węzeł Gdynia Wielki Kack, czyli obwodnica Trójmiasta. Odcinek ekspresówki ma mieć około 20 km długości plus dodatkowe 2,9 km drogi na rozbudowę fragmentu istniejącej obwodnicy. Koncepcja zakłada po dwa pasy ruchu w każdym kierunku i pas awaryjnego postoju, ale na odcinku od Chwaszczyna do Gdyni Wielki Kack oraz na odcinku obwodnicy Trójmiasta w obrębie węzła ze względu na duże natężenie ruchu będą już trzy pasy. Pol-Aqua wybuduje też węzły w Koleczkowie, Chwaszczynie i Gdyni Dąbrowie. Natomiast węzeł w Gdyni Wielkim Kacku zostanie rozbudowany.
Reszta trasy
Nadal w toku znajdują się dwa postępowania przetargowe. Mowa o zadaniu z numerem trzy, czyli 10-kilometrowym fragmencie ekspresówki z Luzina do Szemudu. Na projektanta i wykonawcę czeka także odcinek numer dwa, pomiędzy Bożympolem Wielkim a Luzinem, czyli kolejne 11 km Trasy Kaszubskiej. Jeśli GDDKiA zdecyduje się na wybór najtańszych propozycji złożonych w przetargach na te etapy, to finalnie może zaoszczędzić ponad 135 mln złotych.
Odcinek Lębork - Koszalin
Co z pozostałymi odcinkami szóstki w województwie pomorskim? Kluczowe dla tej części regionu etapy inwestycji między Lęborkiem a Koszalinem odłożono na półkę. Powód to brak pieniędzy w Programie Budowy Dróg Krajowych i Autostrad, który wspierają środki unijne.
Przypomnijmy, że Corina Cretu, czyli komisarz ds. polityki regionalnej, zagroziła, że niewykonanie całego projektu może oznaczać cofnięcie finansowania z UE. Na razie Komisja omawia z polskim rządem możliwości ukończenia trasy S6 jeszcze w okresie finansowania 2014-2020. Pieniądze na szczęście spływają.
Dodajmy, że zakończenie robót przy S6 od Szczecina do Koszalina przewidywane jest na II i III kwartał 2019 roku. Wyjątkiem jest obwodnica Koszalina i Sianowa, której realizacja powinna się zakończyć w III kwartale 2018 roku.
Piotr Michalski, rzecznik gdańskiego oddziału GDDKiA
W pierwszym kwartale przyszłego roku chcemy podpisać umowę z wykonawcami - zapewniał „Głos” pod koniec ubiegłego roku rzecznik GDDKiA. - Mniej więcej w ciągu roku będą musieli zaprojektować i uzyskać zezwolenia na realizację inwestycji drogowych. Budowa nastąpi po tym terminie.
Marek Chodkiewicz, Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa
Odcinek S6 między Lęborkiem a Słupskiem został również zgłoszony jako możliwy projekt do dofinansowania ze środków EFSI, jako projekt realizowany przy wykorzystaniu środków prywatnych. Obecnie prowadzone są w Ministerstwie Rozwoju analizy w tym zakresie - wyjaśnił wiceminister, odpowiadając na interpelację posłanki Jolanty Szczypińskiej
Zobacz także: Droga S6. Rozpoczęcia budowy odcinka na trasie Goleniów- Koszalin
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
