Pijany przyjechał po piwo do słupskiego Lidla. Miał 3 promile

Oprócz kilku artykułów spożywczych wybrał z półek również czteropak piwa, po czym udał się do kasy.

- Mężczyzna był tak pijany, że po zapłaceniu zapomniał zabrać ze sklepu wszystkich produktów, a także portfela z dokumentami i kluczyków samochodowych. Poszedł do swojego samochodu, bo chciał odjechać. Bez kluczyków nie udało mu się jednak otworzyć pojazdu - mówi Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji. - Ekspedienci ze sklepu zabrali kluczyki słupszczanina i wezwali do sklepu policję.

Okazało się, że 47-latek miał aż trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Funkcjonariusze zatrzymali jego prawo jazdy. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszy zarzuty.