Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKP po 13 grudnia. Zamiast pociągów osobowych i pospiesznych będą Regio i TLK

Fot. Kamil Nagórek
Pasażerowie na słupskim dworcu PKP. Coraz trudniej im się czegokolwiek dowiedzieć o rozkładzie jazdy, gdyż od dziś nie ma już w Słupsku punktu informacji.
Pasażerowie na słupskim dworcu PKP. Coraz trudniej im się czegokolwiek dowiedzieć o rozkładzie jazdy, gdyż od dziś nie ma już w Słupsku punktu informacji. Fot. Kamil Nagórek
Tyle zmian za jednym razem nie wprowadzono chyba nigdy. Znikną pociągi osobowe i pospieszne, zamiast nich pojadą składy Regio i TLK. Powstaje duża obawa, czy pasażerowie zdążą się w tym wszystkim połapać.

Rozkład jazdy z Głosem

Rozkład jazdy z Głosem

12 grudnia z "Głosem Pomorza" nowy rozkład PKP.

Ci, którzy zdecydują się na podróż pociągiem po 13 grudnia, mogą mieć sporo kłopotów. Kolejowa spółka PKP Intercity zrywa z tradycją i przemianuje pociągi pospieszne na TLK, czyli Tanie Linie Kolejowe.

- Nie będziemy już uruchamiać osobno pociągów TLK i pospiesznych, teraz wszystkie one pojadą pod jednym szyldem - tłumaczy Paweł Ney, rzecznik PKP Intercity. Zmiany dotyczą nie tylko marki. Nowością będzie możliwość rezerwacji miejsca w wagonach pierwszej klasy, powstanie również nowy cennik połączeń, który ogłoszony zostanie za kilka dni.

Niestety, pociągi stracą charakterystyczne, łatwo rozpoznawalne nazwy, np. Gwarek, Słowiniec czy Portowiec. Zamiast tego oznaczane będą cyframi. Także część pociągów ekspresowych stanie się TLK.
Zmiany zajdą także w odpowiedzialnej za połączenia lokalne spółce Przewozy Regionalne. Od połowy grudnia wszystkie pociągi osobowe zmienią nazwę na Regio, zwiększy się też liczba tanich pociągów międzywojewódzkich InterRegio.

- Za dwa tygodnie uruchomimy pociąg IR relacji Gdynia - Szczecin przez Słupsk i Koszalin - mówi Norbert Wełyczko z zachodniopomorskiego oddziału PR.

Kolej, niestety, słabo informuje o zmianach, które wejdą w życie lada chwila. Jakichkolwiek informacji o mających wejść lada chwila nowościach wciąż brakuje na słupskim dworcu. A do tego od dzisiaj przestanie tam działać kolejowa informacja.

- Obawiam się, że to nowa nazwa starego. Nie rozumiem, komu przeszkadzają stare nazwy pociągów. Wydaje mi się, że większym problemem są spóźnienia i brud w składach - mówi Bartosz Lis, który codziennie pokonuje trasę Słupsk - Koszalin.

O zmianach nazw pociągów krytycznie wypowiadają się również kolejowi specjaliści.
- Zamiana pospiesznych na TLK i osobowych na Regio bez poprawy jakości przewozów tylko zdezorientuje pasażerów. Tym bardziej że nazwy "osobowy" i "pospieszny" funkcjonują w świadomości pasażerów od przeszło stu lat i kojarzą się ludziom. Jest takie powiedzenie, że od samego mieszania łyżeczką herbaty nie zrobi się ona słodka i można je odnieść do sytuacji na kolei - mówi Patryk Skopiec z Instytutu Rozwoju i Promocji Kolei.

Zmiany na lepsze
-Możliwość rezerwacji miejsca w 1 klasie pociągów TLK (dotychczasowych pospiesznych),
- W pociągach regionalnych zniknie 1 klasa, będzie więcej tanich miejsc klasy 2 o wyższym standardzie,
- W sezonie na Pomorze Środkowe dotrze kilka zupełnie nowych pociągów, np. ekspres Jantar z Warszawy. W sezonie do Ustki i Łeby dojadą po dwa pociągi dalekobieżne,
- Konduktorzy w pociągach Regio i InterRegio szybciej sprzedadzą bilety dzięki elektronicznym terminalom,
- Bardzo tani bilet grupowy w pociągach Regio i InterRegio będzie można zamówić przez internet bądź telefonicznie,
- Pojawi się nowy pociąg InterRegio relacji Gdynia - Szczecin,
- Dzięki zakończonemu remontowi torów trasę Słupsk - Szczecin pokonamy szybciej niż dotychczas.

Zmiany na gorsze
- Pasażerowie będą się musieli przyzwyczaić do nowych nazw Regio i TLK,
- pociągi stracą nazwy, do których przyzwyczaili się pasażerowie,
- podróż nocnym pociągiem ze Słupska do Warszawy zajmie niemal 10 godzin!
- pociągiem dalekobieżnym nie dojedziemy już w Bieszczady i na Roztocze,
- zniknie nocne połączenie Białegostoku ze Szczecinem przez Słupsk i Koszalin,
- wydłuży się czas podróży do Poznania, do tego InterRegio z Poznania do Słupska pojedzie tylko w piątki i w niedziele,
- zniknie jedno popołudniowe połączenie Słupska z Kępicami.

Mydlenie ludziom oczu - nasz komentarz
Wojciech
Napruszewski
[email protected]

Ja rozumiem, że zmiany na kolei są potrzebne. I to od zaraz. Ale to, co serwują nam kolejowi marketingowcy, przyprawia o zawrót głowy.

Bo jak zwykły, szary człowiek ma połapać się w gąszczu Regio, TLK, Intercity, PCC i innych dziwactw, gdy on chce po prostu spokojnie dojechać do celu podróży. Przecież gwałtowne zerwanie ze starym i zmiana prawie stuletnich nazw nawet na najbardziej wymyślne nie spowoduje natychmiast zmiany jakościowej, a takiej potrzebuje polska kolej, by chcieli z niej korzystać pasażerowie.

Ja rozumiem, że to ważny eksperyment, ale obawiam się, że to operacja na żywym pasażerze, której ten może nie przeżyć. Jeśli się nie powiedzie, stracimy wszyscy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza