Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plac zabaw w Sycewicach do poprawki. Mieszkańcy się skarżą, wójt zapewnia, że będzie poprawiony

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
Mieszkańcy Sycewic boją się wypuszczać dzieci na plac zabaw. Jest ich zdaniem niebezpieczny. Co na to wójt Kobylnicy? - Będzie uprzątnięty i naprawiony - zapewnia.

Mieszkanka Sycewic napisała do nas maila, jak w nim zaznaczyła w największej miejscowości w gminie, w której jest stary plac zabaw dla dzieci, trzeba zmian. Upływ czasu nadwyrężył urządzenia, tak że stały się niebezpieczne dla dzieci.

Oto treść maila:
"Chciałabym poruszyć temat placu zabaw w miejscowości Sycewice, gm. Kobylnica. W załączniku przesyłam zdjęcia.
Problem odnosi się do jakości placu zabaw. Drewniane elementy są na tyle spróchniałe, że samoczynnie odpadają, powodując ubytki w drewnie, a tym samym ryzyko skaleczenia się przez użytkowników - głównie dzieci.

Ponadto powstały dziury w podeście prowadzącym na całą architekturę - dzieci, które dopiero rozpoczęły przygodę z chodzeniem mogą w tym miejscu poważnie się zranić, o ile rodzice przyjdą tam z nimi, więc tu pojawia się kolejny problem, jeżeli nie przyjdą z dziećmi na plac, nie mają żadnej alternatywy dla nich - w miejscowości, która zajmuje drugie miejsce pod kątem liczby ludności w gminie Kobylnica (w mniejszych miejscowościach znajdują się place zabaw o znacznie lepszej funkcjonalności jak i zdecydowanie wyższym standardzie bezpieczeństwa), wydaje mi się, że jedyny plac nie powinien budzić obawy w rodzicach o zdrowie ich dzieci. Zgłoszona dziura została zabezpieczona czerwono-białą taśmą przez Pana Sołtysa, jedyne działania...

Powierzchnię placu stanowi piach wymieszany ze szkłem (grubość piachu raczej wskazuje że to żwir) - pozostałości pobitych butelek itp. Ten sam piach znajduje się w piaskownicy. Jest wiele elementów, z których użytkownik może spaść, w takiej sytuacji na podłożu powinna znaleźć się odpowiednia - amortyzująca nawierzchnia.

Przed wyborami samorządowymi zostało postawione ogrodzenie, które na dzień dzisiejszy również stwarza zagrożenie, ale Pan Sołtys jak i Pan Wójt kadencję odnowili i więcej tematu nie ruszyli.

W mojej opinii, w takiej sytuacja Pan Wójt czy też Pan Sołtys powinni dołożyć wszelkich starań, aby to miejsce było bezpieczne i funkcjonalne - przecież chodzi o ich "małe społeczeństwo".

Temat zdecydowanie dla większości wyda się błahy, jednak dla mieszkańców miejscowości Sycewice, szczególnie w dobie koronawirusa, gdy rodzice sami muszą zadbać o rozwój fizyczny dziecka, jest bardzo istotny.
W dalszym kroku zamierzamy poinformować Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego, jednak póki co wierzymy w siłę mediów. Bardzo proszę o podjęcie tematu w imieniu swoim jak i mieszkańców miejscowości Sycewice".

Akurat wójt Leszek Kuliński pod koniec kwietnia pochwalił się kolejnym placem zabaw w gminie. Mowa o placu w Kobylnicy. "Tym razem pozytywne wieści dla najmłodszych oraz ich rodziców. Jesteśmy już po spotkaniu w terenie z wykonawcą rozbudowy placu zabaw znajdującego się przy skrzyżowaniu ulic Stefczyka i Drzymały w Kobylnicy.
Najbliższe trzy miesiące to okres rozbudowy - budowa ogrodzenia, wykonanie nawierzchni, nowe urządzenia. To wszystko za kwotę niemal 35 tysięcy złotych.
Choć pandemia mocno skomplikowała nasze życie, to wierzę, że ten obiekt będzie cieszył się popularnością, kiedy wszystko wróci do normy - a uśmiech, zabawa i radość - będą czymś absolutnie normalnym" - napisał wójt.

Zapytaliśmy więc o plac zabaw w Sycewicach.

- W roku bieżącym, przebudujemy linię energetyczną, /skablujemy/ i uporządkujemy teren - zapewnił Leszek Kuliński.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza