Plaga włamań do mieszkań w Słupsku. Policja prosi kościół o pomoc

Komendant słupskiej policji Andrzej Szaniawski zdecydował się na ten krok w związku z licznymi zgłoszeniami do­ty­czą­cymi włamań do miesz­kań w Słupsku. O tym, że ten problem staje się już bardzo poważny, pisaliśmy parę razy, ostatnio przed kilkoma dniami. Jak się okazuje, znaczący wzrost liczby włamań w Słupsku i okolicy odnotowano nie tylko w lipcu, ale i w czerwcu. Złodzieje w te wakacje nie próżnują.

Zobacz także: Uważaj! Seria włamań do mieszkań w Słupsku (wideo)

W miniony czwartek nieznany sprawca próbował się włamać między godz. 10 a 16 do mieszkania na trzecim pię­trze w kamienicy przy ulicy Słowackiego w Słupsku. Zanim zaczął się dobierać do zamka w drzwiach upatrzonego mieszkania, zasłonił czarną taśmą wizjer w drzwiach sąsiadów. Potem sforsował pierwszy zamek.

Z drugim sobie nie poradził, bo pewnie ktoś go przestraszył. Przerażona lokatorka po powrocie z pracy wezwała policję, bo zauważyła, że ktoś próbował je otworzyć. Weszła do mieszkania dzięki pomocy specjalisty od zamków. Na szczęście złodziej nie dostał się do mieszkania w inny sposób.

- W tym wypadku, choć wkłady zamkowe były nieco wystające, to twarde szyldy wykonane z dobrej stali spowodowały, że złodziej nie mógł ich wgiąć. W rezultacie miał problem ze zniszczeniem wkładu zamkowego - tłumaczy Krzysztof Wiórko, właściciel specjalistycznego zakładu Klucz Serwis.

Słupscy księża zdają sobie sprawę, że problem jest poważny. - Dlatego w najbliższą niedzielę będziemy odczytywać komunikat komendanta w ogłoszeniach parafialnych - zapowiada ks. Zbigniew Kraw­czyk, proboszcz koś­cioła Mariackiego w Słupsku.

W komunikacie czytamy, że słupska policja, kierując się troską o bezpieczeństwo mieszkańców miasta, apeluje o czujność wobec osób, które szczególnie w okresie wakacyjnym pojawiają się na osiedlach, włamując się do mieszkań. Komendant Szaniawski pisze także, że sprawcy wyłamują lub ukręcają zamki wystające poza powierzchnię drzwi i najczęściej działają za dnia, wykorzystując nieobecność domowników. Poza tym przy­pomina:

- Jeśli zauważymy obcych kręcących się na klatkach schodowych, zainteresujmy się, zapytajmy o powód wizyty. Należy zapamiętać jak najwięcej szczegółów ich wyglądu i te wszystkie informa­cje niezwłocznie przekazać policjantom, dzwoniąc na telefon alarmowy 997 i 112.

- Pod żadnym pretekstem nie wpuszczajmy do klatek schodowych i mieszkania nieznajomych. Tę informację przekażmy też dzieciom. Tacy niby-znajomi, nawet jeśli sami nie dokonują kradzieży, mogą przeprowadzać tzw. złodziejski wywiad i dzielić się ustaleniami z gru­pą, która dokonuje włamań.

- Kiedy słyszysz hałas w mieszkaniu sąsiada, a wiesz, że mieszkańców nie powin­no być w domu - zadzwoń na policję.

- Jeśli zobaczysz nieznajomego, próbującego otworzyć drzwi sąsiada - reaguj i zadzwoń na policję.

- Widząc zagrożenie - nie narażaj się sam, nie płosz prze­stępców, a natychmiast zadzwoń na policję.