Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plasmet z Widzina podpisał umowę z Politechniką Koszalińską. Będą praktyki i staże (wideo)

Zbigniew Marecki
Umowę podpisali  Jan Czechowicz, prezes Plasmetu  (z lewej) oraz  prof. nadzw. dr hab. inż. Czesław Łukianowicz, dziekan Wydziału Mechanicznego Politechniki Koszalińskiej.
Umowę podpisali Jan Czechowicz, prezes Plasmetu (z lewej) oraz prof. nadzw. dr hab. inż. Czesław Łukianowicz, dziekan Wydziału Mechanicznego Politechniki Koszalińskiej. Krzysztof Piotrkowski
W piątek prezes Jan Czechowicz podpisał umowę o współpracy na czas nieokreślony z Politechniką Koszalińską Firma Plasmet, uznany producent części do samochodów Scanii i Volkswagwena z Widzina w gminie Kobylnica koło Słupska, od dłuższego czasu współpracuje ze słupskim "mechanikiem" oraz różnymi politechnikami. Teraz dąży do sformalizowania wspomnianych form współdziałania. Z tego względu w piątek prezes widzińskiej firmy podpisał umowę współpracy na czas nieokreślony z Politechniką Koszalińską.

- Chcemy, aby nauka nie istniała obok przemysłu, ale dla przemysłu. Głównie lokalnego w regionie koszalińskim i słupskim. Nasza współpraca jest przykładem tego, że opinie o tym, że Słupsk i Koszalin nie potrafią ze sobą współdziałać, są mylne - mówi Czesław Łukianowicz, dziekan Wydziału Mechanicznego Politechniki Koszalińskiej.

Przedstawiciele PK liczą, że dzięki tej umowie będą mogli częściej korzystać z praktyk, staży oraz doświadczenia pracowników Plasmetu. Obecnie w ciągu roku w widzińskiej firmie swoje praktyki odbywa od 3 do 6 studentów z różnych uczelni.

- Mam też nadzieję, że nasze zespoły badawcze są w stanie pomóc firmie w rozwiązywaniu problemów, które będą trudne dla pracowników zajętych produkcją. Jesteśmy także zainteresowani wspólnym pozyskiwaniem projektów badawczych, tym bardziej  że w nowym rozdaniu unijnych pieniędzy  dostaje się je tylko wtedy, gdy uczestniczy się we współpracy z przemysłem  - dodaje dziekan Łukianowicz.  
Zdaniem prezesa Czechowicza firma, która nie współpracuje z nauką, nie ma obecnie szans, aby zaistnieć na rynku europejskim.

- W Plasmecie takie formy współdziałania trwają już dość długo. Odpowiednim programem od pięciu lat obejmujemy najlepszych uczniów w słupskim "mechaniku".  Te osoby odbywają u nas płatne praktyki. W zamian podpisują umowę, że będą u nas pracować. Aby podnieść ich kwalifikacje, kierujemy ich na studia wyższe, głównie na Politechnikę Koszalińską - mówi prezes  Czechowicz.
Uczniowie mają także możliwość pracy w Plasmecie w czasie ferii, jeśli są tym zainteresowani. - Z takiej samej możliwości będą mogli korzystać też studenci  - dodaje prezes. 
Obecnie w Plasmecie studiuje sześciu młodych pracowników, w tym czterech na Politechnice Koszalińskiej.

- Pokrywamy koszta ich studiów, bo na rynku brakuje dobrze wykwalifikowanych liderów, którzy mogliby pociągnąć najtrudniejsze tematy. Myślę, że sformalizowanie naszej współpracy z Politechniką Koszalińską będzie służyło dalszej poprawie fachowego przygotowania przyszłych inżynierów, którzy są związani z naszą firmą  - dodaje  prezes Czechowicz.
Prezes widzi także bardzo szerokie pole do podejmowania wspólnych tematów badawczych, które będą zmierzały do wdrażania innowacji technicznych.  - Mam nadzieję, że uda się nam zakończyć tę formę współpracy patentem. Już jeden taki patent posiadamy - podkreśla  prezes Czechowicz.

Współpraca z politechniką oznacza też, że jej studencji piszą prace dyplomowe związane z Plasmetem. Niedawno zrobił to Piotr Kazusek, dyr. techniczny Plasmetu, który otrzymał za nią wyróżnienie w konkursie ogólnokrajowym.
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza