- Chcemy, aby nauka nie istniała obok przemysłu, ale dla przemysłu. Głównie lokalnego w regionie koszalińskim i słupskim. Nasza współpraca jest przykładem tego, że opinie o tym, że Słupsk i Koszalin nie potrafią ze sobą współdziałać, są mylne - mówi Czesław Łukianowicz, dziekan Wydziału Mechanicznego Politechniki Koszalińskiej.
Przedstawiciele PK liczą, że dzięki tej umowie będą mogli częściej korzystać z praktyk, staży oraz doświadczenia pracowników Plasmetu. Obecnie w ciągu roku w widzińskiej firmie swoje praktyki odbywa od 3 do 6 studentów z różnych uczelni.
- Mam też nadzieję, że nasze zespoły badawcze są w stanie pomóc firmie w rozwiązywaniu problemów, które będą trudne dla pracowników zajętych produkcją. Jesteśmy także zainteresowani wspólnym pozyskiwaniem projektów badawczych, tym bardziej że w nowym rozdaniu unijnych pieniędzy dostaje się je tylko wtedy, gdy uczestniczy się we współpracy z przemysłem - dodaje dziekan Łukianowicz.
Zdaniem prezesa Czechowicza firma, która nie współpracuje z nauką, nie ma obecnie szans, aby zaistnieć na rynku europejskim.
- W Plasmecie takie formy współdziałania trwają już dość długo. Odpowiednim programem od pięciu lat obejmujemy najlepszych uczniów w słupskim "mechaniku". Te osoby odbywają u nas płatne praktyki. W zamian podpisują umowę, że będą u nas pracować. Aby podnieść ich kwalifikacje, kierujemy ich na studia wyższe, głównie na Politechnikę Koszalińską - mówi prezes Czechowicz.
Uczniowie mają także możliwość pracy w Plasmecie w czasie ferii, jeśli są tym zainteresowani. - Z takiej samej możliwości będą mogli korzystać też studenci - dodaje prezes.
Obecnie w Plasmecie studiuje sześciu młodych pracowników, w tym czterech na Politechnice Koszalińskiej.
- Pokrywamy koszta ich studiów, bo na rynku brakuje dobrze wykwalifikowanych liderów, którzy mogliby pociągnąć najtrudniejsze tematy. Myślę, że sformalizowanie naszej współpracy z Politechniką Koszalińską będzie służyło dalszej poprawie fachowego przygotowania przyszłych inżynierów, którzy są związani z naszą firmą - dodaje prezes Czechowicz.
Prezes widzi także bardzo szerokie pole do podejmowania wspólnych tematów badawczych, które będą zmierzały do wdrażania innowacji technicznych. - Mam nadzieję, że uda się nam zakończyć tę formę współpracy patentem. Już jeden taki patent posiadamy - podkreśla prezes Czechowicz.
Współpraca z politechniką oznacza też, że jej studencji piszą prace dyplomowe związane z Plasmetem. Niedawno zrobił to Piotr Kazusek, dyr. techniczny Plasmetu, który otrzymał za nią wyróżnienie w konkursie ogólnokrajowym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?