Pobicie ginekologa. Lekarz Rafał I. nie będzie jeszcze zeznawał

- Rafał I. nie mówi, ale wszystko wskazuje na to, że rozumie, co się do niego mówi. Daje znaki na tak i nie. Jednak to za mało, żeby go przesłuchać. Kiedy będzie to możliwe, lekarze od razu nas o tym zawiadomią - mówi Jacek Korycki, rzecznik prasowy słupskiej prokuratury okręgowej.

Dzisiaj słupski sąd okręgowy rozpatrzy zażalenie Tomasza P., aresztowanego pod zarzutem spowodowania ciężkich obrażeń, zagrażających życiu lekarza. Za taki czyn grozi do 10 lat więzienia. Podejrzany nie przyznaje się do pobicia. Przedstawił alibi - w tym czasie oglądał telewizję.

Tymczasem rośnie liczba osób, popierających petycję w sprawie zmiany kwalifikacji czynu na próbę zabójstwa. Na listę wpisują się ludzie ze Słupska i okolic, Pomorza, województwa zachodniopomorskiego, ale także z innych części kraju, a nawet z San Francisco.

Wczoraj na www.petycje.pl było już prawie 230 podpisów. Internauci piszą miedzy innymi: Zamierzone działanie powodujące obrażenia, które w skutkach doprowadziły lekarza do utraty zdrowia, należy kwalifikować jako próbę zabójstwa.

Ktoś inny twierdzi: Kto krzywdzi człowieka, pozbawiając go zdrowia, być może możliwości pomagania innym jako lekarz, okaleczając go - zasługuje na najwyższy możliwy wyrok!

Tylko dwa głosy były przeciw. Jeden z internautów uważa: Takie działanie nie wypełnia znamion czynu z art. 148 kk. Przyjęcie takiego domniemania spowodowałoby, iż każde uderzenie można by zakwalifikować jako próbę zabójstwa.

Kolejny natomiast przekonuje: Niech sąd zadecyduje o karze. Nie wywierajmy presji na prokuraturze i sądzie. Potępiam czyn, jakiego dokonał oskarżony i jestem za sprawiedliwą karą.

Prokuratura od początku śledztwa twierdziła, że nie wyklucza zmiany kwalifikacji czynu na próbę zabójstwa, ale twierdzi, że czeka na dowody, potwierdzające poszlaki, którymi w tej chwili dysponuje.

- Najważniejsze to opinia z badania śladów biologicznych oraz opinia z obdukcji lekarskiej na temat obrażeń pokrzywdzonego - mówi rzecznik słupskiej prokuratury.