Pociąg Marzeń zabierze podopiecznych słupskich domów dziecka na wakacje. W akcji charytatywnej „Głosu Pomorza” uczestniczyły firmy z regionu

„Pociąg Marzeń” wyruszył w charytatywną podróż po regionie już po raz czwarty, po drodze zabierając z kolejnych stacji firmy, które zdecydowały się wesprzeć akcję. Cel był jeden – nieść pomoc potrzebującym.

W tej edycji, wraz z partnerami, pieniądze zbieraliśmy, by wesprzeć placówki opiekuńczo-wychowawcze Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Słupsku. Wspólnymi siłami udało pozyskać się niemałą kwotę! Czek opiewający na 16 742 zł został przekazany przez redakcję „Głosu Pomorza” dyrekcji i pracownikom MOPR w Słupsku.

Zebrana kwota umożliwi sfinansowanie wakacyjnych wyjazdów, z których skorzysta ponad 30 dzieci przebywających w placówkach opiekuńczo-wychowawczych słupskiego MOPR. Dla najmłodszych będzie to istne spełnienie marzeń, bo większość z nich rzadko kiedy miało okazję cieszyć się dłuższym, zorganizowanym wypoczynkiem.

- Będą to być może kolonie tematyczne, zgodne z ich zainteresowaniami. Będą współuczestniczyć w wyborze formy wypoczynku. Dzieciaki cały czas wspominają ubiegłoroczny wyjazd, który udało się zorganizować dzięki akcji „Pociąg Marzeń”. Pojechały, co prawda nie pociągiem, tylko autokarem, do Energylandii, spełniając swoje marzenie – powiedział nam Marcin Treder, dyrektor MOPR w Słupsku.

- Taka kwota to bardzo znaczące wsparcie. Zdarzają się indywidualne wpłaty. Zdarzają się wpłaty od różnych instytucji – nawet po kilka tysięcy złotych, ale dzisiaj mówimy o 16 tys. zł - to jest bardzo istotny zastrzyk finansowy – podkreśla dyrektor MOPR.

W trzech placówkach opiekuńczo-wychowawczych typu socjalizacyjnego w Słupsku znajdują się miejsca dla 34 dzieci. Głównym celem placówek jest zapewnienie opieki podopiecznym oraz praca z ich rodzinami, by najmłodsi mieli w przyszłości możliwość powrotu do swoich domów.

- Minęły już czasy domów dziecka-molochów, które miały charakter bardziej internatów niż placówek, które zapewniają rodzinne, przyjazne warunki – zaznacza Marcin Treder.

Podopieczni ze słupskich domów dziecka chodzą do szkoły, a po lekcjach mają możliwość rozwijać swoje zainteresowania. Biorą udział w zajęciach sportowych, pielęgnują swoje talenty plastyczne czy wokalne, mają zapewniane wyjścia na basen i do parku. A wakacyjny wyjazd będzie świetnym uzupełnieniem tych wszystkich aktywności!

Redakcja „Głosu Pomorza” serdecznie dziękuje partnerom akcji „Pociąg Marzeń”, firmom: PGK Słupsk, Stako, Emka, DZP Invest Kiereccy, Viscon Group Poland, Nord Express, Worthington Industries, Mowi, Dolina Dobra, Polipol, eWindows, Perla, Mirex. To właśnie te firmy przekazały pieniądze, które wspomogą słupskie domy dziecka.

Mamy nadzieję, że wkrótce uda nam się wyruszyć w następną niezwykłą podróż, by spełniać kolejne marzenia. Do zobaczenia!