Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogrzeb Dzieci Utraconych na Nowym Cmentarzu w Słupsku

Alek Radomski [email protected]
W Słupsku odbył się pogrzeb dzieci utraconych
W Słupsku odbył się pogrzeb dzieci utraconych Krzysztof Piotrkowski
W sobotę na Nowym Cmentarzu w Słupsku odbyły się uroczystości poświęcone Dzieciom Utraconym.

O godz. 11, w kościele Mariackim miała miejsce msza święta celebrowana z myślą o wszystkich rodzicach, którzy utracili dzieci w wyniku poronienia, ale też choroby wypadku czy innych okoliczności. Godzinę później na Nowym Cmentarzu w Słupsku pochowano prochy siedmiorga dzieci urodzonych na usteckim oddziale słupskiego szpitala. Ich prochy złożono do specjalnej mogiły na terenie nekropolii.

Ten pochówek był dla mnie bardzo symboliczny, ale kiedyś przeżywałem pochówek nienarodzonego dziecka, razem z jego rodziną i najbliższymi – wspomina ks. Wojciech Froehlich, z parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Słupsku. - Był to dla mnie najtrudniejszy pogrzeb w życiu. To dobrze, że pojawiła się ta tradycja. Elementem przeżywania żałoby jest też pochówek Jeżeli jest dziecko, które nie przyszło na świat, albo przyszło zbyt wcześnie i zmarło, to trzeba się z nim pożegnać. Myślę, że to jest nie tylko dobre od strony duszpasterskiej, ale też dla rodziców.

Dzisiejsze pożegnanie dzieci marto urodzonych był już trzecią taką uroczystością w Słupsku. Pierwszy odbył się w marcu ubiegłego roku.

Ustawowo pochówki ciał dzieci przedwcześnie urodzonych i płodów poronionych organizują samorządy. Koszty pogrzebu pokrywa miasto Słupsk na mocy uchwały Rady Miasta. Zgodnie z nią doczesne szczątki zmarłych dzieci, niezależnie od czasu trwania ciąży, których rodzice nie odebrali ze szpitala, będą chowane dwa razy w roku.

Czytaj także na GP24:

 

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza