O godz. 11, w kościele Mariackim miała miejsce msza święta celebrowana z myślą o wszystkich rodzicach, którzy utracili dzieci w wyniku poronienia, ale też choroby wypadku czy innych okoliczności. Godzinę później na Nowym Cmentarzu w Słupsku pochowano prochy siedmiorga dzieci urodzonych na usteckim oddziale słupskiego szpitala. Ich prochy złożono do specjalnej mogiły na terenie nekropolii.
Ten pochówek był dla mnie bardzo symboliczny, ale kiedyś przeżywałem pochówek nienarodzonego dziecka, razem z jego rodziną i najbliższymi – wspomina ks. Wojciech Froehlich, z parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Słupsku. - Był to dla mnie najtrudniejszy pogrzeb w życiu. To dobrze, że pojawiła się ta tradycja. Elementem przeżywania żałoby jest też pochówek Jeżeli jest dziecko, które nie przyszło na świat, albo przyszło zbyt wcześnie i zmarło, to trzeba się z nim pożegnać. Myślę, że to jest nie tylko dobre od strony duszpasterskiej, ale też dla rodziców.
Dzisiejsze pożegnanie dzieci marto urodzonych był już trzecią taką uroczystością w Słupsku. Pierwszy odbył się w marcu ubiegłego roku.
Ustawowo pochówki ciał dzieci przedwcześnie urodzonych i płodów poronionych organizują samorządy. Koszty pogrzebu pokrywa miasto Słupsk na mocy uchwały Rady Miasta. Zgodnie z nią doczesne szczątki zmarłych dzieci, niezależnie od czasu trwania ciąży, których rodzice nie odebrali ze szpitala, będą chowane dwa razy w roku.
Czytaj także na GP24:
- Rozpoznaj słupskie ulice (quiz)
- Na parkingu Galerii Słupsk zapalił się samochód (zdjęcia)
- Wodna bitwa na ulicach Słupska (zdjęcia)
- Pożar magazynów w Słupsku (zdjęcia
- Jak wypełnić formularz 500 plus
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?