Widząc wydobywający się gęsty dym i ogień z komina jednego z domów zatrzymał swój pojazd, przeskoczył ogrodzenie i pobiegł powiadomić o zagrożeniu mieszkańców. Kobieta nie była niczego świadoma.
- Przejeżdżając przez Kościerzynę funkcjonariusz naszej jednostki st. sierż. Dawid Pepliński w czasie wolnym od służby zauważył palący się komin w jednym z domów jednorodzinnych - mówi Dawid Łaszcz, oficer prasowy bytowskiej policji. - Policjant podjechał bliżej budynku, przy którym zatrzymał swój pojazd. Gdy spostrzegł, że nikt nie reaguje na pożar bez wahania przeskoczył zamkniętą bramkę ogrodzenia posesji i zaczął dzwonić do drzwi. Po chwili otworzyła mu niczego nie świadoma kobieta. Funkcjonariusz natychmiast wyprowadził ją z budynku i wspólnie zaalarmowali strażaków. Kobieta przekazała, że oprócz niej nikogo nie ma w domu, lecz pozostał w nim jej pies.
Policjant wszedł do budynku i szybko wyprowadził z niego pupila kobiety. Oczekując na strażaków starszy sierżant Dawid Pepliński zaopiekował się i uspokoił zdenerwowaną kobietę. - Bytowski stróż prawa udowodnił, że drugie życie jest dla niego bezcenne i nawet bez założonego munduru wykazał się odwagą i chęcią pomocy innym. To dzięki jego zdecydowanej reakcji nikomu nic się nie stało - mówi Łaszcz.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?