- Zauważyłem to zdarzenie, gdy kobieta leżała już na chodniku. Od razu zadzwoniłem na 112, ale zanim przejechała policja, mężczyzna z volkswagena wsadził potrąconą do samochodu i odjechał. Chciałbym wiedzieć, co się z nią stało - mówi Tomasz J. (nazwisko do wiadomości redakcji), który skontaktował się z naszą redakcją.
Jakub Bagiński, pełniący obowiązki oficera prasowego w słupskiej policji, potwierdził "Głosowi", że policja otrzymała zgłoszenie o rzekomym wydarzeniu. Jak sprawdził, sprawca zdarzenia nie pojawił się z potrąconą na skrzyżowaniu na SOR w słupskim szpitalu. Nie zgłosił się także na policję.
- Prowadzimy w tej sprawie postępowanie wyjaśniające. Apelujemy do wszystkich, którzy byli uczestnikami lub świadkami tego wydarzenia o zgłaszanie się na policję w celu ostatecznego wyjaśnienia, co zaszło - mówi Jakub Bagiński.
Zobacz także: Kolizja na ulicy Kaszubskiej. Duże utrudnienia na drodze
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?