Powiat drawski prekursorem pozyskiwania energii słonecznej

Bogdan Andziak, przedsiębiorca z Kołobrzegu, który jest wiceprezesem Henrykowskiego Stowarzyszenia w Siemczynie, chce wybudować koło Czaplinka pierwszą na Pomorzu tzw. farmę fotowoltaniczną, przetwarzającą energię słoneczną na prąd.

W styczniu Czaplinku powstała firma, która jest dystrybutorem na całą Polskę produkowanych w Niemczech urządzeń fotowoltanicznych.

Pierwsza w Polsce farma fotowoltaniczna o mocy 1,8 MW od kilku miesięcy działa w gminie Wierzchosławice koło Tarnowa.

Jej właściciel, firma Georyt na budowę farmy uzyskała preferencyjną pożyczkę w wysokości 4,3 mln zł z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Do 2020 r. Polska powinna produkować 20 proc. energii uzyskanej ze źródeł odnawialnych.

W miniony piątek Henrykowskie Stowarzysznie zorganizowało w pałacu w Siemczynie w gminie Czaplinek konferencję poświęconą roli odnawialnych źródeł energii.

Biorący w niej udział naukowcy z ośrodków w całej Polsce przekonywali miejscowych przedsiębiorców, rolników i przedstawicieli władz, że rozległe i słabo zaludnione tereny po byłych pegeerach to idealne miejsce do uprawy roślin energetycznych, budowy farm fotowoltanicznych, biogazowni, farm wiatrowych i małych elektrowni wodnych.

I rzeczywiście, prywatni inwestorzy wkrótce rozpoczną budowę farm wiatrowych w gminach Czaplinek, Drawsko Pomorskie i Złocieniec. Właściciele dwóch zakładów rolnych w gminie Złocieniec mają już pozwolenia na budowę biogazowni.

Prof. Ryszard Jabłoński, wykładowca w Szkole Wyższej im. Pawła Włodkowica w Płocku, który jest też właścicielem motelu w Kaliszu Pomorskim, chce uruchomić w powiecie drawskim produkcję i montaż mikro wiatraków i mikro biogazowni produkujących prąd i ciepło dla małych i średnich gospodarstw rolnych.

- Uważam, że warto inwestować w energię odnawialną. Nasza gmina wspierała i nadal wspierać będzie tego typu inwestycje - powiedział nam burmistrz Złocieńca Waldemar Włodarczyk, jeden z uczestników konferencji w Siemczynie.