- Dzień ostatniej w tym sezonie premiery jest zarazem ostatnim dniem mojej pracy w tym teatrze. Dzisiaj odchodzę - powiedział ze sceny Bogusław Semotiuk tuż przed premierą "Zazdrości". - Ten spektakl dedykuję wszystkim, którzy próbowali mi dopiec i mówili, że poziom teatru jest niski. Życzę, żeby utrzymał on ten poziom.
Już po przedstawieniu prezydent Maciej Kobyliński oficjalnie podziękował Semotiukowi za pracę.
Semotiuk z trudem powstrzymywał łzy. Skomentował jednak twierdzenia pracowników teatru, którzy zarzucali mu grubiańskie zachowanie, wyzwiska i obrażanie.
- Słowa nie są ważne, gdy chce się osiągnąć cel. A moim celem było zrobić dobry teatr - dodał.
W ubiegłym tygodniu niemal wszyscy pracownicy teatru podpisali się pod petycją do prezydenta miasta, w której domagali się odwołania Semotiuka.
Ostatecznie dyrektor sceny sam złożył podanie o rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron.
Semotiuk szefował teatrowi przez ostatnie trzy lata - od czasu jego ponownego otwarcia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?