Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Premiera "The Sound of Music" w Słupsku (wideo, zdjęcia)

Daniel Klusek [email protected]
W poniedziałek wieczorem aktorzy po raz pierwszy zagrali w kostiumach, z mikroportami i przy niemal gotowej scenografii.
W poniedziałek wieczorem aktorzy po raz pierwszy zagrali w kostiumach, z mikroportami i przy niemal gotowej scenografii. Łukasz Capar
W sobotę będzie można zobaczyć musical "The Sound of Music" - wspólne dzieło Nowego Teatru i filharmonii Sinfonia Baltica.

Próba do słupskiej premiery spektaklu "The sound of music"

"The Sound of Music" ("Dźwięki muzyki") to jeden z najbardziej popularnych musicali na świecie. Od premiery na Broadwayu w 1959 roku wystawiany był na scenach w wielu krajach. Sztuka w 1965 roku doczekała się ekranizacji, która została nagrodzona aż pięcioma Oscarami: za najlepszy film, reżyserię, muzykę, montaż i dźwięk.

W sobotę (23 marca) "Dźwięki muzyki" po raz pierwszy zostaną wystawione w Polsce, właśnie w Słupsku. Starania o licencję nie były łatwe.

- Agencja, która reprezentuje twórców, najpierw zrobiła wywiad. Sprawdziła nasz teatr i dorobek. Na tej podstawie zostaliśmy zaakceptowani i jako pierwszy teatr w Polsce otrzymaliśmy licencję na wystawienie tego spektaklu - cieszy się Zbigniew Kułagowski, dyrektor Nowego Teatru i reżyser musicalu.

Czytaj również: Małgorzata Kamińska-Sobczyk: "Trzy świnki" są wyjątkowe

Ten spektakl będzie pierwszym tak dużym wspólnym wydarzeniem Nowego Teatru i słupskiej filharmonii. Na scenie i poza nią w przedsięwzięciu weźmie udział kilkadziesiąt osób.

- To aktorzy, chór żeński i grupa dzieci. Na scenie dzieci jest siódemka, ale w próbach uczestniczyło ich aż 16, ponieważ każda rola dziecięca została obsadzona co najmniej podwójnie. Jeden z bohaterów jest w takim wieku, w którym bywa, że chłopcy z głosu sopranowego przechodzą w basowy. Dlatego zabezpieczyliśmy się tak, że mamy czterech chłopców, którzy będą grać rolę Fryderyka - mówi Zbigniew Kułagowski. - Natomiast orkiestra będzie grała na górnym foyer. U nas zagra ponad 30 muzyków, to więcej niż na premierze na Broadwayu.

Dzięki technice muzycy będą widzieć to, co się dzieje na scenie i sami będą też widziani przez aktorów. Akcja będzie się toczyła na scenie, ale również na proscenium, aby w tym czasie za zamkniętymi kurtynami mogła się zmienić scenografia.

- Na tym właśnie polega magia teatru. Jesteśmy w Alpach, a po 30 sekundach znajdujemy się już w zakonie - mówi reżyser przedstawienia. - Warto zobaczyć "The Sound of Music", bo to romantyczna, tkliwa, ale zagrana współczesnymi środkami opowieść o miłości, rodzinie i o tym, że można pokonać wszystkie trudności, jeśli jesteśmy razem. Publiczność usłyszy przepiękną muzykę i zobaczy bardzo ciekawe rozwiązania techniczne.

Prapremiera musicalu już w sobotę o godz. 18. Bilety w cenie 45 i 35 zł w kasie teatru przy ul. Jana Pawła II.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza