Marszałek Województwa Pomorskiego zdecydował o podziale środków na dofinansowanie dla projektów transportowych w województwie. Bardziej poszkodowany od Słupska jest tylko SKM, która nie dostanie żadnych pieniędzy.
Słupsk wnioskował o 17,6 mln złotych dotacji na warty 28,2 mln projekt związany z unowocześnieniem transportu miejskiego. Dostanie... tylko 3,8 mln!
Projekt związany jest z budową asfaltowej ścieżki rowerowej przy ul. Szczecińskiej i Kołłątaja, stworzenie buspasu między Piłsudskiego i Szczecińską wraz z przebudową sygnalizacji świetlnej w tym rejonie (priorytet dla autobusów), elektroniczny system informacji pasażerskiej na przystankach, przebudowę zatok autobusowych w rejonie dworca kolejowego oraz zakup 8 nowoczesnych autobusów a także mniejsze inwestycje towarzyszące. Za taką kwotę nie da się zrealizować nawet małej części planowanej inwestycji.
Tak niski poziom dofinansowania jest tym bardziej niepokojący, jeżeli weźmiemy pod uwagę kwotę dofinansowania do projektów na transport którą otrzymał Gdańsk (94,6 mln, czyli prawie tyle o ile wnioskował) i Gdynia (16,3 mln, czyli tylko o 20% mniej niż chciało to miasto). Bez środków na rozwój zostanie SKM, które potrzebowało pieniędzy na przebudowę i unowocześnienie peronów w Trójmieście.
Z tego co ustaliliśmy na gorąco słupscy urzędnicy liczą jednak, że w związku z oszczędnościami na przetargach w Trójmieście (rzeczywiście większość inwestycji jest realizowanych poniżej założonych kosztów czego przykładem jest kwota jaką Słupsk zapłaci za budowę Ringu Miejskiego) Słupskowi uda się jeszcze uzyskać brakujące środki.
Więcej o sprawie przeczytasz w piapierowym, piątkowym wydaniu Głosu Pomorza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?