Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezentujemy słupskie ulice: Słowiańską i Długosza

Fot. Kamil Nagórek
Ulica Długosza, zdaniem jej mieszkańców, nie należy do bezpiecznych.
Ulica Długosza, zdaniem jej mieszkańców, nie należy do bezpiecznych. Fot. Kamil Nagórek
Słupszczanie z ulicy Słowiańskiej są zadowoleni z miejsca, w którym mieszkają. Narzekają głównie na pijaków, którzy upodobali sobie tę okolicę. Lokatorzy z Długosza czekają na generalny remont ulicy.

Czekamy na zgłoszenia

Ulica Słowiańska.
Ulica Słowiańska. Fot. Kamil Nagórek

Ulica Słowiańska.
(fot. Fot. Kamil Nagórek)

Czekamy na zgłoszenia

Raz w tygodniu prezentujemy słupskie ulice. Czekamy na Państwa zgłoszenia. Jeśli chcecie zaprosić nas na swoją ulicę i pochwalić się nią, pokazać jej wady, dzwońcie pod numer tel. 059 848 81 53. W następnym tygodniu opiszemy ulice Wyspiańskiego i Solskiego.

Stan ich jezdni woła o pomstę do nieba.

Lokatorzy z ulicy Słowiańskiej cieszą się, że mieszkają przy ślepej uliczce. Dzięki temu nie narzekają na nadmierny ruch. W ciągu dnia za ich oknami panuje cisza.

- Ta ulica to zupełne przeciwieństwo Armii Krajowej - mówi Barbara Solińska, mieszkanka ulicy Słowiańskiej. - Jestem bardzo zadowolona, że mieszkam właśnie w tej części miasta, bo tu jest po prostu cicho. Samochodów nie ma tu prawie wcale. Jedynie niektórzy mieszkańcy dla własnej wygody stawiają swoje auta pod domami, ale nikomu to nie przeszkadza. Jedynie mamy problem z parkingami, kiedy na uczelnię przyjeżdżają studenci zaoczni. Wtedy dopiero ulica jest zatłoczona.

Mieszkańcy narzekają na to, że przy całej ulicy Słowiańskiej nie ma koszy na śmieci. To dlatego ulica jest jedną z najbardziej zaśmieconych w mieście. - To rzeczywiście duży problem - mówi pan Witold (nazwisko do wiadomości redakcji). - Studenci i dzieci najczęściej wyrzucają papierki za siebie. Trudno im się dziwić, bo nie mają gdzie wyrzucać śmieci. Dopiero na skrzyżowaniu ulic Słowiańskiej i Długosza znajdują się kontenery na odpadki. Nikomu nie chce się aż tak daleko iść z papierkiem po gumie czy batoniku.

Wieczorami unikaj tego miejsca

Większość lokatorów, których zapytaliśmy o zdanie na temat bezpieczeństwa twierdzili, że są to spokojne ulice. Niektórzy jednak uważają, że wieczorami lepiej tu nie wychodzić. Ich zdaniem przy niektórych kamienicach spotyka się zdemoralizowana młodzież z ulicy Armii Krajowej.

- Wielu pewnie boi się o tym mówić, ale od dawna wiadomo, że jednym z najniebezpieczniejszych miejsc w Słupsku jest ulica Armii Krajowej - twierdzi pani Bożena, która chce zachować anonimowość. - Można powiedzieć, że ulica Słowiańska jest jej odnogą. Tu nie ma wielu przechodniów oraz nie przejeżdża tędy wielu kierowców. Jest to więc raj dla pijaków i narkomanów. Najczęściej spotykają się oni w bramach. Dobrze, że unikają chociaż naszych klatek schodowych, bo bałabym się wtedy wyjść z domu.

Tu się nie da jeździć

Mieszkańcy ulicy Długosza skarżą się na stan swojej ulicy. - Po naszej ulicy nie da się jeździć - mówi pani Anna, mieszkanka ulicy. - Przez kilka miesięcy była ona rozkopana, bo prowadzono na niej prace kanalizacyjne. Nie dało się tamtędy ani przejść, ani przejechać. Teraz już wszystko jest wyrównane, ale wciąż stan jezdni jest tragiczny. W ostatnim czasie może tego nie widać, bo spadł śnieg, ale już niebawem znów będziemy jeździć po nierównej nawierzchni. Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku dokładnie naprawią naszą jezdnię.

Kościół przy kościele

Niewiele jest w Słupsku ulic, przy których znajduje się tyle kościołów. Naprzeciw Instytutu Neofilologii Akademii Pomorskiej znajduje się kościół Adwentystów Dnia Siódmego.

- Jest to niewielki kościół, który nie ma jeszcze stu lat i nie jest zabytkiem - mówi Dariusz Raj, członek zboru. - Spotyka się tu czterdziestu adwentystów oraz ośmiu członków Parafii Ewangelicko-Metodystycznej.

Natomiast przy ulicy Długosza mieści się Kościół Zielonoświątkowy. Słupski Zbór Zielonoświątkowy istnieje od lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Przez większość tego czasu wspólnota liczyła kilkadziesiąt osób. Na początku tego wieku liczba członków Kościoła Zielonoświątkowego wzrosła do kilkuset członków. W zborze działa wiele służb. Oprócz Służby Uwielbienia dbająca o oprawę nabożeństw funkcjonują modlitewne grupy domowe i system szkoleń dla osób nowo nawróconych. Zbór współpracuje z władzami miejskimi m.in. w sferze działalności charytatywnej. Organizowano akcję "Gwiazdkowa Niespodzianka", dzięki której dzieci z biednych rodzin otrzymywały bożonarodzeniowe prezenty.

Róg ulicy Długosza i Słowiańskiej na pocz. XX wieku.
Róg ulicy Długosza i Słowiańskiej na pocz. XX wieku. Fot. Archiwum

Róg ulicy Długosza i Słowiańskiej na pocz. XX wieku.
(fot. Fot. Archiwum)

Historia ulic

Ulica Jana Długosza od 1851 do 1945 roku nazywała się Owocowa. Jej obecny patron żył w latach 1415-1480. Był polskim historykiem, dyplomatą, ojcem polskiej historiografii, twórcą "Historiae Poloniae" ("Roczniki, czyli kroniki sławnego Królestwa Polskiego"), obejmujących historię Polski od najdawniejszych czasów do 1480 roku.

Ulica Słowiańska początkowo była częścią ulicy Szkolnej, a w 1929 roku otrzymała imię Alberta Leo Schlagetera (1894-1923, niemiecki bojownik, stracony w Zagłębiu Ruhry przez Francuzów za działalność sabotażową).

Przy ulicy Długosza znajduje się kościół i parafia Zielonoświątkowców (od 1950 roku, w tym samym roku jednak władze odebrały go i zamieniły na dwa lata na magazyn mebli, w 1981 roku budynek całkowicie przebudowano), a w małym kościółku przy ulicy Słowiańskiej są dwie parafie: Ewangelicko - Metodystyczna (do ewangelików przed wojną należał również kościół przy ul. Długosza) oraz Adwentystów Dnia Siódmego. Sam obiekt powstał w roku 1930.

Ulica Słowiańska posiadała brukowaną nawierzchnię, którą częściowo po zamknięciu i zwężeniu ulicy straciła. Przy obu ulicach znajduje się kilka kamienic zasługujących na remont. Przy ul. Słowiańskiej mieści się jeden z obiektów Akademii Pomorskiej.

Kościół Adwentystów Dnia Siódmego i metodystów przy ul. Słowiańskiej 4.
Kościół Adwentystów Dnia Siódmego i metodystów przy ul. Słowiańskiej 4. Fot. Kamil Nagórek

Kościół Adwentystów Dnia Siódmego i metodystów przy ul. Słowiańskiej 4.
(fot. Fot. Kamil Nagórek)

Tu mieszkam

Elżbieta Pielecka, prowadzi biuro nieruchomości

- Jestem zadowolona z tego, że mieszkam bardzo blisko centrum. Ulica Słowiańska jest przede wszystkim bardzo cicha. Zmienia się to tylko wtedy, gdy rozpoczynają się weekendowe zjazdy studentów. Wtedy mamy ogromny problem, bo ulicy jest zastawiona samochodami. Niektórzy studenci w ogóle nie zwracają uwagi na pieszych i stawiają swoje auta na chodniku. Najlepszym rozwiązaniem byłoby udostępnienie Akademii Pomorskiej parkingu szkoły ekonomicznej. Jest on bardzo duży i prawie nikt z niego nie korzysta. W czasie ostatnich opadów śniegu obie ulice nie były porządnie odśnieżane. Chodniki zmieniły się w lodowisko. Szkoda, że mieszkańców obu ulic nie traktują na równi z lokatorami innych ulic.

Oliwia Kulawska, gimnazjalistka

- Mieszkam tu od urodzenia. Nie narzekam, bo mam tu bardzo dużo kolegów i koleżanek. Przy blokach są podwórka. Nie podoba mi się to, że większość z nich stało się nieformalnymi parkingami. Najmłodsze dzieci nie mają się tu gdzie pobawić. Przy kamienicy, w której mieszkam przy ulicy Słowiańskiej jest niewielki plac zabaw, ale w bardzo złym stanie. Chciałabym także, żeby odnowiono kamienicę, w której mieszkam, bo jest ona bardzo zniszczona. Cieszy mnie to, że mam stąd bardzo blisko do szkoły. Trochę przeszkadza mi zbyt mała ilość sklepów. Mam nadzieję, że w przyszłości się to zmieni.

Tadeusz Salamoński, właściciel firmy

- Przy ulicy Słowiańskiej mieszka mi się bardzo przyjemnie. Byłoby jednak jeszcze lepiej, gdyby odnowiono naszą kamienicę. Inne budynki są odnowione. Właściwie tylko nasze czeka na remont. Jestem bardzo zadowolony z tego, że administracja zajęła się naszymi piwnicami. Wcześniej były one po większych ulewach notorycznie zalewane. Od kiedy zainstalowano trzy studzienki, nie mam z tym problemów. Mieszka się tu wygodnie, bo jest niedaleko do centrum. Poza tym to bardzo spokojne miejsce. Właściwie to nie można porównywać ulicy Słowiańskiej na przykład z ulicą Armii Krajowej. To są zupełnie dwa światy.

Stefan Budner, emeryt

- Mieszkam tu stosunkowo niedawno, bo dopiero od pięciu miesięcy. Jest mi tu bardzo wygodnie. Musiałem się tu przeprowadzić, bo łatwiej jest mi utrzymać mniejsze mieszkanie. Nie znam jeszcze wszystkich sąsiadów, ale ci, których poznałem zrobili na mnie bardzo dobre wrażenie. Nie narzekam na zbyt małą ilość sklepów, bo najczęściej robię zakupy w dużych hipermarketach. Jest tam po prostu taniej. Tu mamy tylko jeden sklep spożywczy. Zaletą jest to, że jest do niego blisko, ale są tam znacznie wyższe ceny niż w dużych marketach. Podoba mi się to miejsce, przede wszystkim dlatego, że nie ma tu dużego ruchu samochodowego.

Włodzimierz Pielecki, prowadzi firmę budowlaną

- Mieszkam przy ulicy Słowiańskiej od 1989 roku. Jest to bardzo spokojna ulica. Według mnie to też bezpieczne miejsce, chociaż od pewnego czasu biega tu kilka bezpańskich psów.. Blok, w którym mieszkam jest odnowiony. Niestety, sąsiadująca z nim kamienica jest w tragicznym stanie. Powinni ją odnowić, bo jest to bardzo ładnie zdobiony budynek, aż żal na niego patrzeć, bo niszczeje w oczach. Relacje między sąsiadami w moim bloku są bardzo dobre. Nie kłócimy się między sobą. Ulica Długosza to podobne miejsce. Irytują mnie tylko wciąż przedłużające się tam roboty kanalizacyjno-wodociągowe, bo przez nie cała jezdnia jest rozkopana i nierówna. Bardzo ciężko jest przez to dojechać do domu.

Paweł Ratajczyk, uczeń

- Przy obu ulicach mieszka raczej więcej osób starszych. Ale mam tu kolegów. Jeden z nich mieszka właśnie przy ulicy Długosza. Nie podoba mi się to, że ta ulica jest tak bardzo długo remontowana. Po szkole i w wolnym czasie chodzę z kolegami na boisko ekonomika pograć w piłkę. Szkoda, że bardzo często nas stamtąd przeganiają i nie pozwalają się tam bawić. Mamy też plac zabaw z ogrodzoną piaskownicą, ale tam nie mogą się wszyscy bawić. Klucze mają tylko mieszkańcy jednego z bloków. My tylko czasami możemy tam posiedzieć. Żeby ulica Słowiańska była ładniejsza powinno się odnowić chodniki.
Tu pracuję

Jadwiga Beck, portierka

- Dużego problemu z dojazdem do pracy nie mam, bo przy ulicy Armii Krajowej zatrzymuje się kilka linii autobusowych. Drogowcy mogliby jednak trochę bardziej pospieszyć się z remontem ulicy Długosza, bo jest ona wciąż bardzo rozkopana. Wydaje mi się, że mieszkańcy przede wszystkim chwalą sobie tu ciszę i spokój. Na szczęście nie ma tu wielu sklepów, pubów oraz lokali gastronomicznych, więc jest spokojnie. Poza tym ulica Słowiańska jest ślepa i kończy się kioskiem, więc nie ma tu nadmiernego ruchu samochodowego. Nie potrafię powiedzieć, czy jest tu bezpiecznie, bo kończę pracę najczęściej około godziny 18. Kilka razy czytałam tylko w gazetach, że coś się tu stało. Było to jednak wiele lat temu.

Bogumiła, pracownik obsługi

- Trzeba przyznać, że drogowców w tym roku zaskoczyła zima. Bardzo nie spodobało mi się to, w jaki sposób w czasie ostatnich śniegów dbano o te ulice. Przez ostatnie dni były one przez cały czas bardzo zaśnieżone i oblodzone. Szczególnie źle było na ulicy Słowiańskiej. W ubiegłą sobotę nie dało się tędy przejść, tak bardzo było tam ślisko. Według mnie ulica Słowiańska jest dość spokojna. Nigdy nie zdarzyło mi się, żeby mnie tu ktoś zaczepił. Dużym plusem jest również bezproblemowy dojazd na ulicę. Studenci nigdy nie narzekają, że mają z tym problem. Chciałbym jednak, żeby powstało przejście dla pieszych łączące oba przystanki przy ulicy Armii Krajowej. Tam zawsze przebiega mnóstwo mieszkańców i studentów.

Dorota, ekspedientka

- Chciałabym, żeby odnowiono kamienicę, gdzie znajduje się sklep, w którym sprzedaję. Większość budynków w okolicy jest odnowionych, a ten akurat nie. Ulica Słowiańska jest spokojna. Jestem zadowolona, że w sklepie robi zakupy wielu mieszkańców tej ulicy. Są to bardzo miłe osoby, które w wolnej chwili z przyjemnością ze mną rozmawiają.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza