Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent unieważnił konkurs na dyrektora II LO w Słupsku. Atmosfera w szkole jest napięta

Krzysztof Tomasik
Lucyna Markiewicz
Lucyna Markiewicz Krzysztof Tomasik
Skandal i farsa - te słowa najczęściej powtarzają w komentarzach nauczyciele II Liceum Ogólnokształcącego w Słupsku po zaskakującej decyzji prezydenta miasta. Wczoraj Maciej Kobyliński unieważnił rozstrzygnięty już konkurs na dyrektora szkoły. Nauczyciele zapowiadają protest.

Na nauczycieli z prestiżowego II LO przy ul. Mickiewicza w Słupsku ta wiadomość spadła jak grom z jasnego nieba. Rozstrzygnięty niedawno konkurs na dyrektora szkoły, który wygrał Mariusz Domański, będzie powtórzony. Wczoraj zadecydował o tym prezydent Słupska Maciej Kobyliński.

To odpowiedź na odwołanie Lucyny Markiewicz, dotychczasowej dyrektor szkoły, która starając się o następną kadencję, odpadła z konkursu już na etapie formalnym. Miała źle przygotować dokumenty.

- Konkurs został unieważniony i wkrótce będzie ogłoszony nowy - powiedział nam Mariusz Smoliński, rzecznik prezydenta Słupska. - Takie jest zarządzenie pana prezydenta, brakuje tylko jego podpisu.

Uzasadnienia tej decyzji rzecznik jednak wczoraj nie podał. Ma się ono pojawić dopiero wraz z podpisem prezydenta pod zarządzeniem. Nastąpi to jeszcze w tym tygodniu.

Niemniej decyzja prezydenta wywołała w liceum ogromne poruszenie. - Nastroje w szkole są fatalne. Już się cieszyliśmy, że wreszcie zmieni się dyrektor i zapanuje normalna atmosfera, ale wychodzi na to, że nasze liceum nadal będzie traktowane jak prywatny folwark - powiedziała nam jedna z nauczycielek (dane do wiadomości redakcji). - Pani dyrektor potrafi się tylko chwalić sukcesami, które są zasługą nie jej, a uczniów i nauczycieli. Traktuje wszystkich z góry, jest despotyczna.

Zaskoczenia nie kryje także zwycięzca unieważnionego konkursu Mariusz Domański, dotychczasowy wicedyrektor II LO. - Ta decyzja to niezrozumiałe dla mnie podważenie kompetencji osób zasiadających w komisji konkursowej - uważa Domański. - To bardzo niekomfortowa sytuacja. To po prostu nie jest w porządku wobec innych kandydatów na to stanowisko, którzy poświęcili wiele pracy i czasu na przygotowanie się do tego konkursu.

Dziś w liceum zbierze się rada pedagogiczna, na której nauczyciele wyrażą wotum nieufności wobec dyrektor Markiewicz i będą się domagać odwołania jej.

- Nie możemy przecież bezczynnie przyglądać się tej sytuacji - mówią nauczyciele.
- Problem w tym, że nikt nie wie, jak to wszystko się skończy. O odwołaniu przecież też decyduje prezydent, a na razie wygląda na to, że pani Markiewicz może u niego liczyć na specjalne względy. Mamy jednak nadzieję, że sprawiedliwości wreszcie stanie się zadość.

Lucyny Markiewicz nie było wczoraj w pracy. Nie odbierała też telefonu, dlatego nie udało nam się z nią porozmawiać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza