Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokurator żąda 15 lat dla sprawcy tajemniczego zabójstwa z 1998 roku

Bogumiła Rzeczkowska
Według słupskiej Prokuratury Okręgowej i policjantów z Archiwum X, którzy wykryli sprawcę, zabójcą jest Piotr G., dzisiaj 57-letni gospodarz z Sąpólna Człuchowskiego.
Według słupskiej Prokuratury Okręgowej i policjantów z Archiwum X, którzy wykryli sprawcę, zabójcą jest Piotr G., dzisiaj 57-letni gospodarz z Sąpólna Człuchowskiego. Fot. archiwum
Słupski Sąd Okręgowy zakończył w piątek sprawę tajemniczego zabójstwa sprzed lat. Nadal nie wiadomo, gdzie są zwłoki zabitego Mirosława S.

To jeden z barwniejszych procesów, toczących się przed słupskim Sądem Okręgowym. Nie dość, że dotyczy zbrodni sprzed 12 lat, ciała ofiary nie odnaleziono, to jeszcze wśród świadków znaleźli się jasnowidze zaangażowani w poszukiwania. Dzisiaj sąd odtwarzał nagrania z wizji lokalnych przeprowadzonych w 2008 roku z bezpośrednimi świadkami zbrodni i zakopania ciała. Konfrontował także ich wypowiedzi ze względu na różnice w zeznaniach.

Według słupskiej Prokuratury Okręgowej i policjantów z Archiwum X, którzy wykryli sprawcę, zabójcą jest Piotr G., dzisiaj 57-letni gospodarz z Sąpólna Człuchowskiego. 31 lipca 1998 roku w czasie libacji po żniwach uderzył w głowę pięciokilogramowym odważnikiem 32-letniego Mirosława S., ponieważ ten ukradł mu worek zboża. Później sprawca, bliźniacy Władysław i Stanisław P. i Waldemar L. wywieźli furmanką ciało nad jezioro i zakopali. Pomocnicy pozostaną bezkarni, bo sprawa ukrycia zwłok już się przedawniła.

Najpierw wszyscy kompani obciążali Piotra G. Jednak na początku procesu Waldemar L. stwierdził, że wymyślił historyjkę. W piątek proces się zakończył. Prokurator zażądał 15 lat więzienia. Obrona - uniewinnienia. Sąd dał sobie prawie tydzień namysłu do wydania wyroku.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza