Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Tomasza Ziomka do prokuratury wystosowała w lutym rada nadzorcza spółki.
- Okazało się, że wydawał pieniądze bez umowy, bez zleceń. Główna księgowa nie podpisała żadnej umowy. Na pewno naraził spółkę na szkodę - informował radnych na marcowej sesji prezydent Słupska Maciej Kobyliński.
Prezes Ziomek miał wydać ponad 250 tys. zł na organizację turnieju Amber Cup, zamiast przeznaczonych 100 tys. Zachwiało to finansami spółki.
Prokuratura nie dopatrzyła się w tym znamion przestępstwa.
- Postępowanie zostało umorzone - informuje prokurator rejonowa Sylwia Knapik. - Tomasz Ziomek nie nadużył swoich uprawnień, ale do tego postanowienia wpłynęło zażalenie. W tej chwili trwają czynności sprawdzające.
Prokuratura zajmuje się również doniesieniem, które z kolei na prezydenta Kobylińskiego z końcem czerwca złożył Ziomek. Były prezes uważa, że to prezydent reprezentujący jedynego udziałowca spółki, czyli miasto Słupsk, działał na szkodę firmy, nie dofinansowując jej w kwocie 340 tysięcy złotych z pieniędzy pozostałych po zlikwidowanym Biurze Promocji i Centrum Informacji Turystycznej. W tej sprawie efekty pracy prokuratury poznamy pod koniec miesiąca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?