Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedsiębiorca spod Bytowa skazany za wykorzystywanie seksualne

Andrzej Gurba [email protected]
Przedsiębiorca spod Bytowa skazany za wykorzystywanie seksualne.
Przedsiębiorca spod Bytowa skazany za wykorzystywanie seksualne. Archiwum
W czwartek sąd okręgowy skazał na dwa lata więzienia 46-letniego Bogdana K., przedsiębiorcę spod Bytowa. Mężczyzna był oskarżony o wykorzystywanie seksualne dwóch dziewcząt.

To była sprawa odwoławcza. Apelację złożył oskarżony i jego adwokat, którzy domagali się całkowitego uniewinnienia, jak i prokuratura, która żądała bezwzględnego więzienia, a nie kary w zawieszeniu.

Przypomnijmy, że w grudniu ubiegłego roku Sąd Rejonowy w Bytowie, skazując Bogdana K. na dwa lata pozbawienia wolności, zawiesił mu karę na okres pięciu lat. Słupski sąd uznał w czwartek, że 46-latek powinien iść do więzienia. Sąd odwoławczy zmienił też wysokość zadośćuczynienia dla jednej z dziewczynek. Zamiast 50 tysięcy złotych mężczyzna ma zapłacić 20 tysięcy złotych, tak jak w przypadku drugiej dziewczynki. Razem jest to więc 40 tysięcy złotych. Wyrok jest prawomocny. Proces był niejawny.

Według sądu Bogdan K. cztery lata temu molestował seksualnie 11-letnią uczennicę Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Bytowie oraz obcował płciowo z niespełna 16-letnią uczennicą tego samego ośrodka, wykorzystując jej bezradność. Policja zatrzymała Bogdana K. w maju 2009 roku. Z ustaleń śledczych wynikało, że dziewczęta zostały zaczepione przez biznesmena na ulicy. Bogdan K. zaoferował im podwiezienie do ośrodka i z ośrodka. Uczennice dobrowolnie wsiadły do jego terenowego samochodu. Starsza była podopieczną bytowskiego domu dziecka. Mniej więcej w tym samym czasie zarówno opiekunowie z domu dziecka, jak i nauczyciele SOSW zauważyli, że 16-lat-ka ma przy sobie sporo pieniędzy. Po kilku rozmowach stwierdziła, że dostała je od Bogdana K. Opowiedziała też o kontaktach seksualnych. Po każdym spotkaniu miała dostawać 100-300 złotych. Inne uczennice zeznały, że przedsię-biorca też proponował im podwiezienie. Nie zdecydowały się, poza 11-latką, która mieszka niedaleko Bytowa. U niej też pojawiły się większe pieniądze. Bogdan K. w czasie śledztwa przyznał, że dawał dziewczętom pienią-dze, ale zaprzeczył, że w zamian za seks. Zaprzeczył, aby w ogóle dochodziło do jakichkolwiek kontaktów seksualnych. Twierdził, że uczennice go pomawiają. d

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza