Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedsiębiorca z Borowego Młyna znowu zalega z wypłatami

Andrzej Gurba [email protected] fot. archiwum
Inspekcja Pracy skierowała do sądu wniosek o ukaranie przedsiębiorcy ze zaleganie z regulowaniem wypłat.
Inspekcja Pracy skierowała do sądu wniosek o ukaranie przedsiębiorcy ze zaleganie z regulowaniem wypłat.
Firma Janusza Richtera z Borowego Młyna ponownie zalega z wypłatą wynagrodzeń dla pracowników. Inspekcja pracy skierowała do sądu wniosek o ukaranie przedsiębiorcy.

- 69 pracownikom nie wypłacono wynagrodzenia za pracę w styczniu 2012 roku. Skierowaliśmy do sądu wniosek o ukaranie przedsiębiorcy - mówi Dariusz Smoliński z Państwowej Inspekcji Pracy w Słupsku. Przedsiębiorcy grozi grzywna do 30 tysięcy złotych.

Richter potwierdza, że pracownicy nie dostali jeszcze zaległych wypłat. Zresztą nie tylko za styczeń, ale i też za luty. - Płaciłem tylko zaliczki. W ciągu kilku dni wszystkie zaległości zostaną uregulowane. Spodziewam się dużego przelewu. Wcześniej miałem trudności z płynnością finansową - mówi Richter.

To nie była pierwsza kontrola inspekcji pracy. Wcześniej przedsiębiorca z Borowego Młyna zalegał z wypłatami za listopad i grudzień 2011 roku. Łącznie było to ponad 100 tysięcy złotych. Za to wykroczenie Richter został ukarany grzywną w wysokości 2 tysięcy złotych. Zaległe pensje zostały przelane na konta pracowników.

Przy okazji Richter dementuje doniesienia, że sprzedał firmę albo zamierza sprzedać. - Nic takiego nie dzieje się. Wyprzedaję tylko stare maszyny - oznajmia Richter.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza