Przedświąteczny ruch na stoiskach. Sprawdzamy ceny

- Klienci chętnie do mnie przychodzą, bo mam wszystko świeże - chwali się Zdzisław Masina ze Skibna, ale nie bez racji, bo jajka po 60 gr wyprzedał błyskawicznie. - Mam 130 kur i 30 gęsi - dodałˆ właściciel. - Przyjąłem sporo zamówień na gęsi. 7-kilowa gęś kosztowała 120 zł, a młode kury rosołowe były po 28 zł. Na stołach z nabiałem też było sporo drobiu, ale gęsi nikt nie miał. Gospodynie wyceniły kury na 30-40 zł, a kaczki po 50-65 zł. Jajka kosztowały tu 80 gr, a w pobliskim kiosku - 30-65 gr. - Na piątek klienci zamówili schab, karkówkę, golonkę, żeberka, boczek, a nawet mielone - powiedziała Irena Okupska z Niegoszczy,  sprzedająca wieprzowinę z własnej hodowli. 

- Mięso trzeba zaprawić i zapeklować, a na to trzeba czasu. Cen przed świętami nie podniesiemy, bo szanujemy klientów i nie chcemy ich zrazić. Tak więc schab bez kości nadal będzie kosztował 17,90 zł, karkówka - 16,90, żeberka - 13,80, golonka - 10,30, boczek - 12,90, a mielone - 14,70 zł. 

W kiosku Stanisława Przybysza na amatorów czekała wędzona 

polędwica po 36 zł, schab Zosi po 30 zł, baleron i myśliwska po 

25 zł, szynka Stasia po 33 złˆ i wiele innych wędlin. 

Do szynki Teresa Hocyk przygotowała domowy chrzan na jabłkowym occie po 4,50 złˆ za słoiczek i ćwikłę z chrzanem po 3 zł.  Suszone grzyby kosztowały 18 zł za 10 dkg. 

Piotr Siewierski z Biesiekierza, prócz wędzonych ryb (węgorz bałtycki - 120 zł, łosoś˜ płat na zimno - 63 zł) oferowałˆ 

już sporo świeżych. Płaty z karpia kosztowały 25 zł, dzwonka - 24 zł, dorsz filet bez skóry - 26 zł, a tusza - 14 zł, patroszony pstrąg - 20 zł,a płat - 28 zł, łosoś˜płat - 44 zł, tuszka 

śledzia - 10 zł, a płat - 14 zł, tołpyga płat - 19 zł, flądra cała - 9 zł, a tusza - 12 zł. Mathias małosolny byłˆpo 18 zł, a zwykły - po 14 zł. Sprzedawca zapowiadał, że w piątek tusza karpia patroszonego z głową będzie po 19 zł (bez głowy - 23 zł),  mrożonego halibuta - po 37 zł.