Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przemysław Runowski przeszedł na zawodowstwo

Rafał Szymański [email protected]
Przemysław Runowski przeszedł na zawodowstwo
Przemysław Runowski przeszedł na zawodowstwo Archiwum
Przemysław Runowski, reprezentujący KS Damnicę, a ostatnio Orkana Lębork, przeszedł na zawodowstwo. To pierwszy pięściarz w regionie, któremu udało się podpisać kontrakt.

Runowski jest wychowankiem KS Damnica, ostatnio boksował krótko w Orkanie Lębork. Miał jednak większe ambicje, a wciąż się rozwijał.

- Zapytał, czy jest to możli­we i czy jesteśmy w stanie mu pomoc - opowiada Antoni Pałucki, obok brata Marka jego trener. - Dzięki pomocy Marka Okraskowicza udało się uzgodnić, by Przemek pojechał na tydzień treningów w KnockOut Promotions.

Umożliwienie sparingów w tak ważnej dla polskiego boksu zawodowego grupie to nie lada wyzwanie.
KnockOut Promotions to największa grupa bokserska w Polsce i w Europie Środkowo-Wschodniej. Powstała pod koniec 1999 roku. Ma w swojej stajni największych polskich pięściarzy: Krzysztofa Diablo Włodarczyka, Dawida Cygana Kosteckiego, Tomasza Bonina, a także najbardziej znanego ostatnio i bardzo kontrowersyjnego Artura Szpilkę.

- Pojechałem do Warsza­wy, potrenowałem przez tydzień. Szkoleniowiec Fiodor Łapin powiedział mi, że podobam mu się na treningach. Musi jednak porozmawiać z promotorem i właścicielem grupy Andrzejem Wasilewskim - opowiada Runowski.

Po dwóch tygodniach dostał telefon, że ma przyjechać na kolejne treningi. Potem ziścił się sen. Łapin poinformował, że KnockOut Promotions chce podpisać z nim kontrakt.

- To była wspaniała chwila. Runowski przecież nie ma za sobą wielkiej kariery jako senior. Wszelkie dotychczasowe sukcesy odnosił wśród młodzików, kadetów i juniorów.

- Cieszymy się z pozyska­nia tego młodego pięściarza. Przemek to bardzo ciekawy i perspektywiczny zawodnik, wiążemy z nim duże nadzieje na przyszłość - stwierdził Wasilewski. Data i miejsce profesjonalnego debiutu Przemysława Runowskiego nie są jeszcze znane.

- Możliwe, że będzie to pod koniec marca. Na gali w Częstochowie - opowiada Runowski.
Przemek pochodzi z Mianowic, treningi zaczynał w KS Damnica u Antoniego i Marka Pałuckich. Teraz mie­sz­ka w Słupsku. Zdobył mistrzostwo Polski młodzików i kadetów, brązowy medal w mistrzostwach Polski junio­rów. Uczestniczył w mistrzostwach świata kadetów i mistrzostwach Europy w tej samej kategorii wiekowej. Na tej ostatniej imprezie zdobył brązowy medal. Dwukrotnie walczył w reprezentacji Pol­ski, w meczach międzypaństwowych Polska - Niemcy w Koninie i Polska - Kanada w Lęborku. Ostatnio także z KS Damnica przeszedł do Orkana Lębork.

- Było mi jednak ciężko. Osiem godzin pracy w lesie, potem o czwartej na trening. Zdecydowałem, że muszę przejść na zawodowstwo.

- Nie jest łatwo znaleźć się w grupie zawodowej. Nieraz za zawodnika trzeba poręczyć. Nam jednak udało się, i Okraskowicz, a potem Łapin zaufali nam. Zobaczyli, że Przemek ma talent, ma możliwości - opowiada Antoni Pałucki.

- Jest młody i perspektywiczny. Rozwija się z walki na walkę. Powinien dać sobie radę. Szkoda, że nie zostanie w amatorskim boksie, ale idzie tam, gdzie są pieniądze i tam powinien sobie poradzić - powiedział Marek Pałucki, szkoleniowiec w KS Damnica. Runowski jest pierwszym pięściarzem w historii regionalnego boksu, który został przyjęty do grupy zawodo­wej.

- Kiedyś Darek Michalczewski z Czarnych wyjechał do Niemiec, by tam przejść na zawodowstwo. To była jednak inna historii - kończy A. Pałucki. Czy u Runowskiego za­koń­czy się taką satysfakcją i sukcesem, jakie były dziełem Tigera?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza