Administracja, warsztaty i cała baza przeniesie się na ulicę Cieślaka, a atrakcyjne nieruchomości po starej siedzibie firmy w centrum miasta trafią pod młotek.
Na przenosiny zanosiło się po przejęciu już ponad rok temu PKS Szczecinek przez samorząd powiatowy. Ale konkretów doczekaliśmy się, gdy nowym prezesem firmy w maju został Adam Wyszomirski, były szef Samorządowej Agencji Promocji i Kultury.
- Do końca roku opuścimy biurowiec przy ulicy Klasztornej i przenosimy administrację do dawnego gmachu "wodociągów" przy ulicy Cieślaka - prezes PKS wyjaśnia, że budynek zostanie im nieodpłatnie użyczony. Biurowiec stał kilka lat pusty, wymaga odmalowania i niewielkich prac przy instalacjach. Być może PKS ociepli go także, aby mniej płacić za ogrzewanie.
- Po przeprowadzce z trzech obiektów administracyjnych zajmowanych obecnie będziemy urzędować w jednym - dodaje Adam Wyszomirski.
Zlecono już także wykonanie projektu nowych warsztatów na tyłach siedziby Komunikacji Miejskiej. Docelowo przeniesie się tu całe zaplecze warsztatowe PKS, a w przyszłości, po zapowiadanym połączeniu obu firm przewozowych, wspólna baza.
- Już teraz po likwidacji własnej stacji paliw przy ulicy 28 Lutego tankujemy w KM, tu też korzystamy z myjni autobusowej - mówi szef PKS.
Realizacja tych planów oznacza, że cały spory teren obecnej siedziby PKS między ulicami 28 Lutego, Klasztorną, Mestwina i Matejki zostanie sprzedany. W pierwszej kolejności pod młotek pójdą atrakcyjne parcele po placu manewrowym w pobliżu parku i jeziora.
- Wytyczono tu 18 działek budowlanych po około 800 metrów kwadratowych każda - Adam Wyszomirski ma nadzieję, że będzie je można sprzedać już w 2012 roku. Podobny los czeka inne nieruchomości w tym rejonie - budynki przy Klasztornej (w tym główny biurowiec) oraz warsztaty. Nieruchomości w centrum Szczecinka są warte przynajmniej kilka milionów złotych.
Firma na zapowiadane inwestycje potrzebuje bowiem pieniędzy. Musi zbudować nie tylko nowe zaplecze i bazę, ale myśli także o przeniesieniu dworca autobusowego z ulicy Kaszubskiej na stację kolejową.
- Jeżeli uda nam się dogadać z PKP w sprawie dzierżawy lub przejęcia części dworca, to być może już w 2012 roku zaczęlibyśmy tam budować stanowiska dla autobusów - prezes PKS zastrzega jednak, że rozmowy z PKP z uwagi na mnogość spółek kolejarskich nie są łatwe. Gdyby ta operacja się udała, to i obecny dworzec PKS z całym placem manewrowym i parkingami trafiłby na sprzedaż.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?