Przyjęto budżet powiatu bytowskiego na 2023 r. Są inwestycje, nie ma pieniędzy na podwyżki dla pracowników

Starosta bytowski Leszek Waszkiewicz, przedstawiając budżetowy projekt powiedział, że w pierwszym zestawieniu wniosków w stosunku do finansowych możliwości, brakowało 34 mln zł.

- To świadczy o dużych potrzebach. Musieliśmy dokonać weryfikacji, ale i tak i brakuje 8 mln zł do spięcia wydatków z dochodami. I aż na 4 mln zł nie zbilansowały nam się wydatki bieżące - mówił Leszek Waszkiewicz na budżetowej sesji (22.12.2022 r.). Dodał, że te niedobory pokryte zostaną z tzw. wolnych środków za rok bieżący (działania oszczędnościowe, brak wykonania niektórych zadań - dop. redakcji).

Leszek Waszkiewicz podał kilka przyczyn braku zbilansowania budżetu. - Trzeci rok z rzędu otrzymamy z budżetu państwa mniejszą subwencję wyrównującą i równoważącą. Poza tym, będziemy mieli mniejsze udziały w podatkach PiT i CiT. A stałe koszty nam rosną. To m.in. energia, usługi, wynagrodzenia (minimalne pensje - dop. redakcji). Rosną także odsetki od spłacanych kredytów - stwierdził starosta. Dodał, że budżet nie jest zamknięty i zapewne w trakcie 2023 r. będą dokonywane zmiany, tak w inwestycjach, jak i w innych wydatkach. - Generalnie będziemy szukali oszczędności - mówił Leszek Waszkiewicz.

Radny Jerzy Szpakowski stwierdził, że rysą w tym budżecie jest brak pieniędzy na podwyżki dla powiatowych pracowników.

Starosta powiedział, że są przymiarki do wprowadzenia regulacji płac w wysokości 8 procent. - Na to potrzeba w budżecie około 1,2 mln zł. Teraz tych pieniędzy nie mamy. Trwa analiza, szukanie oszczędności. Przymierzamy się także do reorganizacji, aby zwiększyć efektywność pracy - oznajmił Leszek Waszkiewicz. To może oznaczać redukcję zatrudnienia.

Planowane dochody na 2023 r. to prawie 138 mln zł, a wydatki to nieco ponad 145,8 mln zł. Deficyt w wysokości prawie 8,3 mln zł ma zostać pokryty z tzw. wolnych środków.

Na inwestycje w budżecie zapisano około 31,5 mln zł, ale z tego aż 14 mln zł to tylko przepisana tegoroczna kwota z przebudowy 18 km dróg (Lipnica, Tuchomie, Borzytuchom), której nie uda się zakończyć w tym roku. Bez tej pozycji, na inwestycje jest prawie 17,5 mln zł.

Tę pulę wypełniają praktycznie dwa przedsięwzięcia. Pierwsze to budowa bazy sportowo-rehabilitacyjnej przy Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Bytowie oraz zagospodarowanie dawnego gimnazjum przy ul. Sikorskiego w Bytowie dla takich instytucji jak m.in.: Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, Warsztaty Terapii Zajęciowej, Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna. Koszt wynosi 10,5 mln zł (7,5 mln stanowi dotacja rządowa). Druga inwestycja to modernizacja trzech dróg powiatowych: Pomysk Wielki, Zadry - Świeszyno, Upiłka - Borowy Młyn. Na ten cel zapisano 4,6 mln zł, z tego aż 4 mln zł to fundusze rządowe.

Przez powiatowy budżet przepuszczony zostanie także 1 mln na modernizację pomieszczeń w bytowskiej straży pożarnej (w Miastku 450 tys. zł). W całości to pieniądze rządowe.

Po 150 tys. zł zaplanowano na wykonanie dokumentacji dotyczących przebudowy dróg (Prądzona-Lipnica, Trzcinno-Miastko) i budowy trasy rowerowej (Bytów-Chomice) oraz zakupu i montażu windy w oddziale zamiejscowym starostwa w Miastku (budynek dzielony z miasteckim ratuszem). Poza tym, prawie 342 tys. zł zarezerwowano na projekt przebudowy odcinka drogi Trzebielino - Kołczygłowy.