Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Region koszaliński> Porządek za unijne pieniądze

Marzena Sutryk [email protected] Tel. 094 347 35 99 Fot. Radosław Brzostek
Oczyszczalnia ścieków w Unieściu - tu będą za rok trafiać ścieki także z tych gospodarstw z mieleńskiej gminy
Oczyszczalnia ścieków w Unieściu - tu będą za rok trafiać ścieki także z tych gospodarstw z mieleńskiej gminy
Podpisano umowę na finansowanie inwestycji wodno - ściekowej w mieleńskiej gminie.

To nie jedyny samorząd, który skorzysta na kasie dzielonej przez Ministerstwo Środowiska i fundusz ochrony środowiska. W kolejce są następne.

Umowa, którą podpisano, gwarantuje dla Mielna ponad 8 mln zł na budowę wodociągu i kanalizacji dla nadmorskich miejscowości Gąski i Unieście wraz z przepompowniami ścieków. Pieniądze trafią na konto gminnej spółki - Zakładu Wodno Kanalizacyjnego w Unieściu.

Inwestycja ma być gotowa w przyszłym roku. - Jak dobrze pójdzie, to większość przewidzianych gospodarstw zostanie podłączona do oczyszczalni do przyszłego sezonu letniego - mówi wójt Zbigniew Choiński. Co to oznacza w praktyce? Lepszej jakości wodę, mniej smrodu w okolicy i Bałtyk w rejonie Mielna bez ścieków.

- Bo obecnie wielu tam właśnie na dziko odprowadza ścieki albo np. do rowów melioracyjnych. I ci nie będą zadowoleni z inwestycji, bo po zmianach będą musieli płacić za odprowadzanie ścieków. Skorzystają natomiast ci, którzy dziś korzystają z odpłatnego wywozu ścieków ze swoich gospodarstw.

Inwestycja oznacza też uzbrojenie niezagospodarowanych działek, które gmina ma jeszcze w Unieściu do sprzedania.

- Ten projekt oznacza skok cywilizacyjny - mówił wczoraj obecny przy podpisaniu umowy Stanisław Gawłowski, wiceminister środowiska. - Dziś nie można ruszyć z rozwojem bez uporządkowania gospodarki wodno - ściekowej.

Tyle, że "skok cywilizacyjny" to - powiedzmy wprost - także podwyżki stawek za wodę i ścieki w gminie. Co mówi wójt, którego zapytaliśmy o ewentualne podwyżki? - Jest taka możliwość, ale dziś nie chcę dziś nikogo straszyć - stwierdził.

W kolejce po dofinansowanie z funduszu ochrony środowiska czekają następne samorządy, m. in. Koszalin, który też ma dostać kilka milionów na gospodarkę wodno - ściekową. Chodzi o ok. 5,9 mln zł, które miałoby zasilić inwestycję wartą prawie 12,5 mln zlotych. Projekt jest na etapie oceny i ma duże szanse na pozytywną opinię.

- Skorzystałyby na tym głównie osiedla Raduszka i Lubiatowo, a więc te, które nie mają załatwionych wodociągów i kanalizacji - wyjaśnia Gawłowski. - Zakładam, że w ten sposób Koszalin będzie miał w zupełności rozwiązany problem w tej dziedzinie.

Kolejne i to "grube" miliony - konkretnie 75 mln zł - ma dostać Urząd Morski w Słupsku na umocnienie brzegu morskiego w Kołobrzegu. Cała inwestycja ma kosztować ponad 88 mln złotych.

- I właściwie mogę powiedzieć, że te pieniądze będą przyznane na sto procent - dodaje Stanisław Gawłowski. - Chodzi o budowę sztucznych raf po wschodniej stronie kołobrzeskiego portu, które mają zapobiegać zanikaniu plaży.

O pieniądze na ochronę plaży zamierza też ubiegać się Darłowo - projekt ma być warty 190 mln zł, a dofinansowanie ma sięgać 161,5 mln złotych.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza