Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remont organów w kościele Najświętszego Serca Jezusowego w Słupsku (wideo)

Marcin Prusak
Karol Latuszewski w czasie wczorajszego remontu organów.
Karol Latuszewski w czasie wczorajszego remontu organów. Fot. Łukasz Capar
Doświadczony organmistrz pracował wczoraj przy remoncie instrumentu w kościele Najświętszego Serca Jezusowego w Słupsku. Koszt renowacji sięgnie 80 tysięcy złotych.
Slupsk. Remont organów w kościele Najświetszego Serca Jezusowego. Parafia prosi o ludzi dobrej woli o pomoc i wplaty na rzecz tego remontu.

Słupsk. Remont organów w kościele Najświętszego Serca Jezusowego

- To już ostatni moment na ratunek naszych organów, bo niektóre drewniane piszczałki były tak przeżarte przez robaki, że powypadały ze swoich miejsc - mówi ks. Franciszek Puchalski, proboszcz parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Słupsku.

Kościelne organy są dość duże. Mają wysokość 7,5 metra, 3,5 metra szerokości i 2,7 metra wysokości. Instrument ma 24 głosy i ponad 1400 piszczałek. Najmniejsze maja kilka centymetrów wysokości a największe prawie 5 metrów. Instrument powstał między 1900 a 1905 rokiem, choć na najstarszej części instrumentu widnieje nawet data 1870 r. (być może pierwsze organy były mniejsze i potem powiększono je).

Przed wojną instrument był regularnie konserwowany, ale po wojnie przeprowadzono tylko trzy przeglądy. Ostatni w 1988 roku. Żaden z nich nie był jednak gruntowny.

Dopiero teraz trwa całkowity remont. Znawcy organów twierdzą, że słupski instrument ma duża wartość kulturalną. - W 90 procentach zachowały się jego oryginalne części, co nie jest częste - zaznacza Robert Szczygielski, organmistrz remontujący organy. - Na ich wartości będzie można poznać się, gdy przywrócimy im pełne brzmienie. Od lat były tak zniszczone, że słyszeliśmy tylko 30 procent ich głosów.

Aby uratować instrument potrzebne jest około 80 tys. zł. 20 tys. złotych z tej sumy da konserwator zabytków, podobnej wysokości wpłatę zadeklarował słupski ratusz. Resztę muszą zebrać parafianie. - To dla nas zbyt dużo i dlatego prosimy słupszczan o pomoc i wpłaty pieniędzy - mówi Zdzisław Kodzia, prezes rady parafialnej. - W zamian za to, po remoncie, chcemy organizować na naszym instrumencie koncerty organowe.
Tajemniczy budowniczy

Organy z kościoła NSJ zostały wybudowane w warsztacie Christiana Friedricha Voelknera z Duninowa koło Ustki. Był on jednym z najsłynniejszych w Niemczech budowniczych organów.

Jego firma, założona w 1859 roku i działająca nieprzerwanie aż do zakończenia I wojny światowej wybudowała od podstaw kilkaset instrumentów, które w większości trafiały do kościołów na Pomorzu, ale napotkać je można w wielu częściach Europy, a nawet w afrykańskim Dar es-Salaam (Tanzania).

Jak pomóc?

Pieniądze na remont organów można składać do puszek ustawionych w kilku miejscach kościoła labo wpłacać na konto Parafii Rzymskokatolickiej Najświętszego Serca Jezusowego, ul. Armii Krajowej 22. Nr konta: 94 1500 1692 1216 9001 3070 0000.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza