Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozpoczęto budowę aquaparku w Słupsku

Alek Radomski Fot. Łukasz Capar
Wczoraj w miejscu, gdzie ma stanąć akwapark, nie było widać ciężkiego sprzętu. Na placu budowy było kilkunastu budowlańców.
Wczoraj w miejscu, gdzie ma stanąć akwapark, nie było widać ciężkiego sprzętu. Na placu budowy było kilkunastu budowlańców.
Zgodnie z harmonogramem budowy akwaparku, fundamenty pod jego budowę miały być wylane pod koniec lipca. Pracę rozpoczęto wczoraj.

Wszystko przez podwykonawcę, z którym główny wykonawca konsorcjum firm Tiwwal, Holma i Termochem podpisał umowę na wykonanie prac fundamentowych. – Tak się złożyło, że konsorcjum firm budujących słupski akwapark ustaliło wcześniej warunki z podwykonawcą, ale ten się wycofał – mówi Mariusz Smoliński, rzecznik prezydenta miasta Słupska. – W związku z tym jest niewielkie opóźnienie, ale z dnia na dzień tempo prac będzie rosnąć. Inwestycja zakończy się planowo 30 czerwca 2012 – zapewnia rzecznik.

Wczoraj około południa w miejscu, gdzie ma stanąć akwapark, nie było widać ciężkiego sprzętu. Na placu budowy było kilkunastu budowlańców. Fundamenty akwaparku miały być wylane z końcem lipca tego roku. Prace rozpoczęto wczoraj.

– Jest dwutygodniowy poślizg z budową akwaparku – mówi Maciej Wyporski, pełnomocnik prezydenta miasta ds. inwestycji. – Wczoraj na spotkaniu z prezydentem dyrektorzy trzech firm wchodzących w skład konsorcjum zadeklarowali, że przyspieszą roboty. Pierwsze efekty prac nad słupskim akwaparkiem będzie widać pod koniec sierpnia. – To duża i złożona, bo ośmiohektarowa budowa. Dopiero pod koniec miesiące będziemy widzieć czy prace idą zgodnie z harmonogramem – zaznacza Wyporski.

Spokojny o harmonogram jest rzecznik ratusza. – To, że prace związane z wylaniem fundamentów miały zakończyć się pod koniec lipca, a zaczynają się drugiego sierpnia, w skali całego projektu nie jest dużym opóźnieniem – mówi Smoliński.

Terminowość prac niepokoi za to miejskich radnych. Do wielkiego otwarcia pozostał niespełna rok czasu. – Radni od samego początku mieli wątpliwości co do budowy akwaparku. Widać, że kłopoty jednak się pojawiły, mimo że prezydent zapewniał, tak oficjalnie, jak i nieoficjalnie, że wszystko jest w porządku – mówi Zdzisław Sołowin, przewodniczący rady miejskiej. – Sądząc po tempie prac, dzieje się tam coś niedobrego.

Zdaniem radnego, do końca nie wiadomo, ile tak naprawdę będzie kosztować budowa słupskiego akwaparku. Do przetargu w trybie „zaprojektuj i wybuduj” zgłosiło się pięciu wykonawców. Wygrało konsorcjum firm Tiwwal, Holma i Termochem. Razem te trzy firmy zaproponowały najniższą cenę przetargową – niespełna 58 mln zł. Konsorcjum do 9 września tego roku ma opracować projekty wykonawcze, które dokładnie i finalnie mają określić koszt inwestycji.

– Jeśli okaże się, że będzie on wyższy, niż zakładano, to wtedy zaczną się przepychanki. Ktoś będzie chciał by tę umowę renegocjować – mówi Sołowin. Radny nie wyobraża sobie, by na akwapark przeznaczyć jakiekolwiek dodatkowe pieniądze.

Miasto zaznacza, że na akwapark nie wyda złotówki więcej, niż przewiduje umowa. – Kwota, którą wykonawca wskazał w przetargu, jest ryczałtowa. Oznacza to, że zamawiający, czyli miasto, nie wyda więcej niż 57.777.777 zł, jak to wynika z kontraktu

– informuje Michał Wyporski. – Miasta nie obchodzi, czy konsorcjum wyda na budowę „Trzech fal” więcej lub mniej.

Jeśli wykonawca nie zdąży z realizacją inwestycji w terminie, czyli do 30 czerwca 2012, za każdy dzień zwłoki zapłaci miastu karę w wysokości dwóch dziesiątych od sumy kontraktu.

Jak to z akwaparkiem było

- Mamy bardzo dobrego inżyniera kontraktu, który ze swoimi współpracownikami czuwa nad tym, aby na etapie projektowym wszystko było bardzo dobrze opracowane i właściwie uzgodnione. Wówczas w fazie realizacji uniknie się niepotrzebnych kłopotów

– mówił Michał Wyporski w marcu 2011.

- To, że konsorcjum miało problemy w innych miastach, nie oznacza, że tak samo musi być u nas – podkreślał Mariusz Smoliński na początku kwietnia 2011 roku, przy okazji problemów konsorcjum przy budowie parku wodnego w Oleśnicy.

Podczas podpisywania umowy z konsorcjum prezydent Kobyliński zapewniał, że inwestycja rozpocznie się jeszcze w 2010 roku. O takim możliwym scenariuszu zapewniał też Maciej Wyporski. Dzień później Wyporski w rozmowie z „Głosem” nie był już taki stanowczy. Mówił, że to termin prawdopodobnie realny, bo wszelkie pozwolenia są szybko do uzyskania oraz że „pierwszą łopatę to zawsze wbić można”.

Jak się okazało podawany przed wyborami termin rozpoczęcia budowy był nierealny. – Z wydaniem pozwolenia na budowę nie będzie kłopotów, bo to my je wydajemy – mówił na początku listopada 2010 prezydent Kobyliński. – Tymczasem pozwolenie na budowę wydano dopiero w maju 2011.

Pieniądze

Budowa akwaparku pochłonie dokładnie 57.777.777 zł. Najniższą cenę w ogłoszonym przez miasto przetargu na budowę „Trzech fal” wygrało konsorcjum składające się z firm Tiwwal, Holma i Termochem. Unijne dofinansowanie do inwestycji to 19.259.703 zł. Inwestycję realizuje Słupski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Dzięki temu miasto odzyska 12 mln zł ze zwrotu podatku VAT. Jak szacuje miasto, realnie na akwapark wyda 27 mln zł. To o 1 mln zł więcej niż koszt budowy akwaparku w Redzikowie. Generalny wykonawca wyda 25 mln na wykonanie projektu w tym roku.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza