MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rozstrzygające jest prawo własności

notował: Marek Warczakowski
prof. dr hab. Adam Biela z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego
prof. dr hab. Adam Biela z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Fot. Radosław Koleśnik
Z mieszkańcami Koszalina spotkał się prof. Adam Biela, twórca ustaw uwłaszczeniowych. Pytania przede wszystkim dotyczyły ustawy o nieodpłatnym nabywaniu prawa własności przez użytkowników wieczystych

Dokument wszedł w życie 24 października 2001 roku. Ustawa jest bardzo korzystna dla użytkowników wieczystych, ponieważ - po spełnieniu kilku warunków - pozwala bezpłatnie się uwłaszczyć. Ponieważ ten akt pozbawia samorządy pieniędzy za wywłaszczenie, władze Lęborka zaskarżyły ją do Trybunału Konstytucyjnego.
Spotkanie z prof. A. Bielą trwało ponad dwie i pół godziny. Oto najczęściej zadawane pytania:

Dlaczego warto się uwłaszczyć?

Adam Biela: - Niektóre spółdzielnie upadają. W takim przypadku sąd wyznacza syndyka. Wszystkie budynki spółdzielcze wchodzą w skład masy upadłościowej, a syndyk rozkłada zaległości na wszystkich członków. Nie ma wtedy znaczenia, czy ktoś ma lokatorskie czy własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu. Jeżeli nabył prawo odrębnej własności, to wtedy syndyk co najwyżej może zażądać kwoty liczonej od udziału w spółdzielni. To może być 300-500 złotych.

Co sprawia, że wnioski o bezpłatne uwłaszczenie załatwiane są odmownie?

- Jestem zdziwiony, że urzędnicy nie respektują tej ustawy i wydają decyzje odmowne tłumacząc, że przysługuje ono tym osobom fizycznym, które nabyły użytkowanie wieczyste na mocy dekretu z 1951 roku o ochronie i uregulowaniu własności osadniczych gospodarstw chłopskich na obszarze tzw. ziem odzyskanych. Tymczasem ustawa nie ogranicza się do osadników. Przecież ich już prawie nie ma. Urzędnicy zakpili sobie z powagi Sejmu i Senatu, prezydenta i biur legislacyjnych, które przygotowały dokument.
Osobom, które złożyły wniosek, a dostały decyzję odmowną, radziłbym składać odwołania do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Jeśli utrzyma decyzję odmowną - trzeba złożyć skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Zamiejscowy wydział NSA jest w Gdańsku. Prawnicy radzą, by te skargi jak najszybciej kierować. Wnioski należy składać indywidualnie. Koszt - około 30 złotych.

Jak to jest możliwe, że urzędnicy nie przestrzegają ustawy. O co tu naprawdę chodzi?

- Urzędnicy szczebla samorządowego są po to, by dbać o interesy mieszkańców. Tymczasem tego nie robią. Dlaczego? Chodzi o pieniądze dla miasta. To krótkowzroczna perspektywa. Odsuwa mieszkańców od własności prywatnej, która może stać się podstawą działalności gospodarczej lub spółek, w których grunt wolno wnieść aportem. Jeśli gmina widzi gołym okiem, że rośnie bezrobocie, powinna zrobić wszystko, by powstały inicjatywy gospodarcze. A bez kapitału nie da się tego zrobić.

Polska niedługo wejdzie do Unii Europejskiej. Co zrobić, jeżeli jakiś cudzoziemiec będzie miał akt własności terenu, który aktualnie mam w użytkowaniu wieczystym? Czyja to będzie ziemia?

- Obowiązuje ostatni akt własności. Dlatego ważna jest własność, a nie tylko użytkowanie wieczyste. Jeszcze raz to podkreślam: rozstrzygający jest ostatni akt własności.

Fakty

24 października 2001 roku weszła w życie Ustawa o nabywaniu prawa własności przez użytkowników wieczystych. Dokument dotyczy jedynie nieruchomości położonych na obszarze tzw. ziem odzyskanych oraz Wolnego Miasta Gdańska. Muszą być one przeznaczone na cele mieszkaniowe lub stanowić nieruchomość rolną.
Z ustawy mogą skorzystać osoby, które w dniu 26 maja 1990 roku oraz w dniu wejścia dokumentu w życie są użytkownikami wieczystymi nieruchomości. Nieodpłatne przekształcenie przysługuje także następcom prawnym tych osób. Wnioski można składać jedynie do 23 października 2002. Po tym terminie roszczenie o nieodpłatne nabycie prawa własności wygasa. Po przekształceniu użytkowania wieczystego w prawo własności zazwyczaj wzrasta wartość działki. Nie trzeba również płacić za użytkowanie gruntu.
Samorządowcy twierdzą, że dokument jest nieprecyzyjny. Z tego powodu ludzie domagają się również oddawania budynków i lokali. Na przykład prof. Michał Kulesza uważa, że ustawa dotyczy wyłącznie nieruchomości gruntowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza