Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rynek nieruchomości w powiecie lęborskim. Ofert coraz więcej, chętnych brak

Edyta Litwiniuk [email protected]
Fot. internet/archiwum
Lęborscy pośrednicy handlu nieruchomościami nie narzekają na brak ofert. Wręcz przeciwnie jest ich coraz więcej. Za to nabywcy wybrzydzają. A ceny mieszkań idą w dół. Za to domy nadal są drogie.

Kryzys na rynku nieruchomości dotknął także Lęborka. Ceny mieszkań zaczęły spadać. Coraz więcej jest też osób chcących sprzedać swoje M3. Za to chętnych brak. Czekają, aż będzie jeszcze taniej.

- Na rynku pojawiło się coraz więcej ofert sprzedaży mieszkań - mówi pan Jan, pracownik jednego z lęborskich biur nieruchomości. - Doszło do tego, że mieszkanie w bloku do remontu można na terenie miasta kupić już za ok. 2000 złotych za metr. Jeszcze rok temu to było o kilkaset złotych drożej. Za 3200-3500 zł za mkw. kupimy już mieszkanie w dobrym stanie, do zamieszkania od zaraz.

Okazuje się jednak, że spadły jedynie ceny mieszkań, bo ceny domów raczej niewiele, a ceny ziemi utrzymują się na podobnym poziomie co wcześniej. Zresztą pracownicy biur nieruchomości nie przewidują w tej kwestii istotnej zmiany. - Oczekujemy na wejście do strefy Schengen i właściciele ziemi liczą, że jej cena wzrośnie. Teraz ziemia w okolicach Lęborka kosztuje od 3 do 5 złotych za metr kwadratowy. Jej cena może wzrosnąć nawet do 3-4 euro, a być może i wyrównać z ceną ziemi w Niemczech, która wynosi ok. 5 euro - informuje pracownica innego biura nieruchomości.

Trochę inaczej mają się ceny nieruchomości w Łebie. Tam ceny mieszkań w blokach są minimalnie wyższe od lęborskich. Za 3500 złotych za mkw. można już kupić dobre mieszkanie w bloku. Za to grunty użytkowe czy ceny domów przerabianych na pensjonaty potrafią być horrendalne.

- Ale bywa różnie, bo Łeba to rynek bardzo specyficzny - jak zaznaczają pośrednicy. - Łeba jest chimeryczna i nie trzyma się żadnych standardów - mówi pan Jan. - Można tam kupić jedną działkę za 70 złotych za mkw., a działkę obok za 1300 zł za mkw. To specyfika tej miejscowości. Zresztą w Łebie trudno znaleźć wolną działkę, więc nie ma się czemu dziwić - zaznacza. Największym zainteresowaniem lęborczan cieszą się mieszkania małe - najczęściej dwupokojowe, bo są łatwe w utrzymaniu.
Takie najchętniej kupują, takich też szukają do wynajęcia. Najchętniej kupowane są mieszkania w blokach budowanych w latach 90-tych. Lęborczanie chcieliby mieszkać w centrum, bo tam wszędzie blisko. Choć sporym zainteresowaniem kupujących cieszą się także mieszkania na osiedlu Sportowym leżącym na obrzeżach miasta.

Nie można mówić o zjawisku przenoszenia się lęborczan poza miasto. To charakteryzuje raczej osoby dojrzałe, takie które się już dorobiły i budują się za miastem, bo chcą mieć więcej spokoju. Popyt na mieszkania jest spory - przyznają pośrednicy. W mieście też sporo się buduje. Chociaż i tak za mało.

Krótko

W Lęborku nie brak też ofert wynajmu. Zainteresowanie jest spore. Mniejsze mieszkanie można wynająć już za 500 złotych miesięcznie plus opłaty. Za duże, dwupoziomowe, dobrze wyposażone mieszkanie zapłacimy nawet 1500 złotych miesięcznie plus opłaty.

Na LTBS czeka się długo

Największym jednak zainteresowaniem cieszą się mieszkania tańsze oferowane przez Lęborskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego. Jego prezes Krzysztof Filip przyznaje, że na mieszkania w blokach LTBS które powstaną na osiedlu Sportowym już dawno jest więcej oczekujących niż miejsc.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza