MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Śledztwo w sprawie wybuchu gazu w Rowach. Nie żyje 51-letni mężczyzna

Aleksander Radomski
Aleksander Radomski
51-letni mężczyzna, którego ciało wyłowiono w czwartek w Rowach, znajdował się na terenie ośrodka w momencie wybuchu gazu i pożaru domków letniskowych. To założenia słupskiej prokuratury rejonowej, która wszczęła śledztwo w tej sprawie. Okoliczności zdarzenia bada policja.

W poniedziałek powinna zostać przeprowadzona sekcja zwłok 51-letniego mężczyzny, na którego ciało natrafiono w czwartek w Rowach. Topielca kilka metrów od plaży zauważył i wyciągnął na brzeg policjant, który razem z innymi funkcjonariuszami szukał mężczyzny poszkodowanego w porannym wybuchu gazu w jednym z ośrodków. Zdaniem słupskiej prokuratury 51-latek znajdował się na terenie ośrodka w momencie wybuchu gazu i pożaru domków letniskowych. Chwilę później, według relacji świadków, miał wybiec z ośrodka i zniknąć.

Mężczyzna nie jest mieszkańcem regionu. Nie wiadomo co było przyczyną jego śmierci i jak znalazł się w wodzie.

- Czekamy na wyniki sekcji zwłok - mówi Magdalena Gadoś, słupski prokurator rejonowy. - Na pewno powstanie opinia biegłego w zakresie pożarnictwa i gazownictwa.

Przypomnijmy, że w czwartek rano, chwilę przed godziną 7 straż pożarna została zaalarmowana o wybuchu i pożarze w jednym z domków letniskowych w Rowach. Na miejsce wysłano osiem zastępów PSP i OSP. Po przyjeździe okazało się, że pożarem objęte są dwa drewniane domki. Zagrożone były sąsiednie budynki i pobliski las. Strażacy w trakcie działań wynieśli z płonących obiektów cztery rozszczelnione butle gazowe. Na tę chwilę nie jest znana przyczyna powstania pożaru.

Topielec w Rowach. Na miejscu policja i prokurator. Trwają oględziny

Choć na terenie ośrodka w momencie pożaru znajdowały się inne osoby, to w jego murowanej części, a nie w samych domkach. Policja ustala okoliczności, przesłuchuje świadków i zabezpiecza monitoring z przyległych posesji. Śledczy liczą, że więcej światła na sprawę mogą rzucić przesłuchania rodziny zmarłego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza