Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupia Słupsk pokonała AZS AWF Poznań 37:17

Krzysztof Niekrasz [email protected]
Karolina Szczukowska (z piłką) zdobyła 6 goli dla Słupi.
Karolina Szczukowska (z piłką) zdobyła 6 goli dla Słupi. Fot. Kamil Nagórek
W Słupsku wszystko odbyło się zgodnie z planem. Słupia pewnie i wysoko pokonała akademiczki z Poznania 37:17. Trwa zwycięski marsz słupszczanek.

Maja Zienkiewicz-Janikowska nie była obecna na meczu, bo jako trenerka przebywała z chłopcami na turnieju w Szczecinie. Brak tej doświadczonej zawodniczki nie miał większego znaczenia w sobotnie popołudnie. Bardzo duży dystans dzieli lidera od przedostatniego zespołu w tabeli, a o tym można było przekonać się w słupskiej hali Gryfia, bowiem Słupia rozbiła AZS AWF Poznań 37:17. Od początku spotkania inicjatywa należała do słupszczanek. Poznanianki zdobyły pierwszą bramkę w dziesiątej minucie, gdy słupska drużyna prowadziła 6:0. Słupskie szczypiornistki grały z wielkim rozmachem. Ich akcje były dynamiczne i szybkie. Słupia zaprezentowała efektowny styl grania.

Kontry słupskich zawodniczek mogły podobać się trzystuosobowej widowni. Dominacja słupszczanek powiększała się z minuty na minutę (7:1, 11:4, 14:5). Tuż przed przerwą wspaniałą końcówkę miała Katarzyna Cieśla. To po jej dwóch celnych rzutach po trzydziestu minutach gry słupski zespół prowadził 19:7. Jedynie początek drugiej połowy był zły dla miejscowych, ale tylko przez pięć minut. W tym czasie akademiczki z Poznania zdobyły dwa gole. Potem już w dalszej fazie rywalizacji Słupia ponownie odzyskała animusz i przyspieszyła grę. Mimo ambitnej postawy poznańskie szczypiornistki nie były w stanie sprostać jednemu z kandydatów do superligi. Słupia nie zwalniała tempa. Słupszczanki były doskonale usposobione rzutowo (Natalia Borowska, ale za dużo było jeszcze nonszalancji w niektórych jej poczynaniach, Karolina Szczukowska, Aleksandra Porębska, Anna Ilska). Końcówka meczu była już popisem słupskich zawodniczek, które zademonstrowały wiele efektownych zagrań, a te znalazły drogę do bramki poznańskiego zespołu. Słupia udowodniła bezsprzecznie swoją supremację nad beniaminkiem i nadal jest na czele pierwszoligowej stawki.

- Gdyby ktoś przed meczem powiedział, że Słupia wygra różnicą dwudziestu goli, to bym na niego spojrzała z przymrużeniem oka - stwierdziła Anna Pniewska, słupska zawodniczka, która po kontuzji odbywa rehabilitację i najprawdopodobniej już w tym sezonie nie pomoże koleżankom z drużyny. - Nasza dominacja nie podlegała dyskusji. Moje koleżanki pokazały kilka ładnych i efektownych zagrań na koło. W ataku słupski zespół wyglądał bardzo dobrze. Podobały mi się błyskawiczne kontry i szybkość naszych skrzydłowych. W obronie można było zagrać jeszcze lepiej. Nad działaniami defensywnymi trzeba jeszcze solidnie popracować na treningach - dodała szczypiornistka, wychowanka Słupi.

W zespole gości ze stolicy Wielkopolski wyróżniła się bramkarka Magdalena Gała, która obroniła swój zespół przed jeszcze wyższą porażką. Akademicka golkiperka obroniła szesnaście rzutów. Pod względem skuteczności rzutowej AZS AWF miał wyróżniającą się zawodniczkę, którą była Iwona Rura.

Zdobyła siedem goli, w tym sześć z rzutów karnych. W poznańskiej ekipie grała Weronika Łakomy (zdobyła dwie bramki), córka byłego trenera kadry narodowej kobiet Zenona Łakomego.

- Moje zawodniczki były odpowiednio umotywowane do walki. Dużo dał im wcześniejszy sparing z gdańskimi akademiczkami. Przećwiczone elementy gry zostały zademonstrowane w konfrontacji z poznaniankami. Drużyna z Poznania zagrała słabiej, a mój zespół wykorzystał to - stwierdził Michał Zakrzewski, szkoleniowiec Słupi. - Przyjezdne pozwalały nam na swobodne rozgrywanie akcji.
Trzeba dodać, że dla podopiecznych Zakrzewskiego było to siódme zwycięstwo w rozgrywkach sezonu 2010/2011. W najbliższą sobotę (22 stycznia) Słupię czeka mecz w Warszawie, gdzie zmierzy się z tamtejszymi akademiczkami.

Słupia Słupsk - AZS AWF Poznań 37:17 (19:7)

Dla słupskiego zespołu gole zdobyły: Natalia Borowska - 9, ta zawodniczka zmarnowała jeszcze przynajmniej cztery stuprocentowe sytuacje, Katarzyna Cieśla - 7, Karolina Szczukowska - 6, Agnieszka Łazańska-Korewo - 4, Anna Ilska - 4, Aleksandra Porębska - 4, Aleksandra Olejarczyk - 3. Grały jeszcze bramkarki: Iwona Łoś (miała 20 udanych interwencji i była w doskonałej dyspozycji) i Dominika Stroińska.

Pozostałe wyniki: Pogoń - AZS AWFiS 30:25 (16:13), Sparta - Start II 36:30 (17:14), AZS AWF W-wa - MTS 29:34 (16:13).

1. Słupia Słupsk 10 16 334-267
2. Pogoń Szczecin 10 16 313-247
3. Sparta Oborniki Wlkp. 10 15 320-278
4. AZS AWFiS Gdańsk 10 10 301-294
5. AZS AWF Warszawa 10 8 308-310
6. Start II Elbląg 10 7 272-277
7. AZS AWF Poznań 10 4 220-326
8. MTS Kwidzyn 10 4 281-350

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza