Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk. BUMS-u nie będzie, będzie nowa hala sportowa

Aleksander Radomski
Tadeusz Bobrowski (PiS) przypomniał wczoraj, że prezydent Biedroń już trzykrotnie odwlekał decyzję w sprawie Trzech Fal.
Tadeusz Bobrowski (PiS) przypomniał wczoraj, że prezydent Biedroń już trzykrotnie odwlekał decyzję w sprawie Trzech Fal. Krzysztof Piotrkowski
Słupscy radni zgodzili się na likwidację biura urbanistycznego i wsparli budowę hali widowiskowo-sportowej. Z oporami jednak.

Nie Słupski Ośrodek Sportu i Rekreacji, ale wydział inwestycji będzie odpowiadać za budowę nowej hali widowiskowo-sportowej. Urzędnicy z ratusza mają się skupić na realizacji projektu budowlanego i wykończenia hali. Wspomóc ma ich Zarząd Infrastruktury Miejskiej. Na wczorajszej sesji miejscy radny dyskutowali o pieniądzach na ten cel. Zdecydowano, że z 850 tysięcy złotych zabezpieczonych wcześniej w budżecie 100 tysięcy przypadnie ZIM na opracowanie projektu budowlanego drogi będącej kontynuacją ul. św. Klary. Również na przygotowanie do procedury wywłaszczenia części działek należących do Jerzego Malka, choć może się okazać, że nie będzie to wcale konieczne. Radni głosowali za, choć nie bez obiekcji.

- Nie powinniśmy wydawać na to zgody - przekonywał radny PiS Tadeusz Bobrowski. - Chcemy budować halę koło akwaparku, a do dnia dzisiejszego nie wiemy, co będzie z parkiem wodnym. Prezydent Biedroń podawał już trzy terminy, w których miał wskazać, jak dokończy te działania. Ostatni raz na koniec 2015 r. Mamy koniec pierwszego kwartału 2016 roku i dalej nic nie wiemy. Nie mam nic przeciwko hali, ale nich skarbnik powie, skąd weźmie na to środki finansowe, a miasto przedstawi biznesplan dla tej inwestycji.

Na razie znany jest tylko wstępny montaż finansowy. Hala zlokalizowana w sąsiedztwie Trzech Fal ma kosztować około 32 mln zł, z czego 12 mln to wsparcie z Ministerstwa Sportu.

- Bez tej uchwały stracimy ministerialne pieniądze - mówi Marcin Sałata, radny SPO. - Więcej ich nie dostaniemy. Wówczas hala będzie mogła powstać tylko za miejskie pieniądze, czyli nigdy, a to, że taki obiekt jest potrzebny, wiedzą wszyscy.

Władze Słupska liczą też na dodatkowe wsparcie z programu Lemur czy PFRON-u. Do tego na zwrot podatku VAT. W sumie wkład własny miasta ma wynieść 6-7 mln zł. Projekt i pozwolenie na budowę muszą jednak powstać do końca lutego przyszłego roku. Sam projekt techniczny to kwestia najbliższej przyszłości. Podobnie ma być z projektem dokończenia akwaparku.

- Gdzie będzie przeprojektowana górna kondygnacja - mówił wiceprezydent Marek Biernacki. Chodzi o to, aby oba obiekty można było ze sobą połączyć.

Z oporami radni zgodzili się też na likwidację Biura Urbanistycznego Miasta Słupska. Było to drugie podejście. W styczniu podobny projekt uchwały został odrzucony. W międzyczasie miasto zredukowało liczbę etatów w biurze z 15 do 7. Wcześniej zwolniono jego dyrektora. Zgodnie z koncepcją w miejsce BUMS-u i wydziału architektury powstaną nowe wydziały odpowiedzialne za politykę przestrzenną oraz budownictwo. Pierwszy ma zajmować się planami zagospodarowania, drugi - administracją budowlaną.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza