Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk> Drugi przetarg na koncepcję ścieżki rowerowej Słupsk-Ustka unieważniony

Bogumiła Rzeczkowska, www.gp24.pl
Nikt nie zgłosił się do piątkowego, drugiego już przetargu na sporządzenie koncepcji projektu ścieżki rowerowej między Słupskiem a Ustką. Teraz projektant najprawdopodobniej będzie wybrany w drodze negocjacji.

Przetarg na opracowanie koncepcji projektu ścieżki rowerowej biegnącej między Słupskiem a Ustką to efekt ubiegłorocznego porozumienia czterech samorządów

- gmin miejskich i wiejskich Słupsk i Ustka oraz Związku Miast i Gmin Dorzecza Rzeki Słupi, Fundacji Partnerstwo Dorzecze Słupi i Stowarzyszenia Aktywne Pomorze.

Wspólna inwestycja - budowa ścieżki rowerowej między Słupskiem a Ustką - ma załatać "dziurę” rowerową na terenach Dwumiasta, stać się elementem międzynarodowego szlaku rowerowego EuroVelo oraz częścią szlaku Ustka

- Słupsk - Bytów budowanego przez Fundację Partnerstwo Dorzecze Słupi.

Ścieżka będzie przebiegać przez urocze zakątki gmin, z dala od głównej drogi Słupsk - Ustka, niebezpiecznej dla rowerzystów i zanieczyszczonej spalinami.

Wstępnie na mapie zaznaczono trasę ze Słupska przez Strzelino, Strzelinko, Gałęzinowo, Charnowo i Wodnicę. Tam cykliści wybiorą drogę albo przez Rezerwat Buczyna nad Słupią w okolicach Grabna z dojazdem do ulicy Słupskiej w Ustce, albo przez Wodnicę do ulicy Darłowskiej w Ustce.

Na opracowanie koncepcji gminy przeznaczyły 220 tysięcy złotych, które zapłacą projektantowi w równych częściach. Przetarg organizuje Zarząd Dróg Miejskich w Słupsku. Na razie bezskutecznie. W piątek unieważniono już drugi.

- Mimo wielu pytań o szczegółowe warunki zamówienia nie wpłynęła żadna oferta. Widocznie opracowanie koncepcji przerasta możliwości miejscowych biur projektowych - mówi Janusz Roszyk, zastępca dyrektora ZDM.

- Teraz komisja przetargowa będzie musiała zdecydować o możliwości złagodzenia niektórych warunków przetargu. Jednak wciąż będzie ważne zbadanie warunków gruntowo-wodnych, bo przecież nie można budować na bagnie. Problemem w projektowaniu może być brak map, zwłaszcza terenów leśnych. Istotnym elementem jest ustalenie własności terenów i dogadanie się z właścicielami. Ścieżka rowerowa to nie droga i nie może tak po prostu przebiegać przez prywatne pole.

Teraz najprawdopodobniej wykonawca zostanie wybrany w drodze negocjacji. Jeśli taki się pojawi.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza