Słupsk kupuje cały blok od miejscowego dewelopera [ZDJĘCIA]

Urząd Miasta w Słupsku wybiera się na duże zakupy. W planach ratusza jest nabycie jeszcze w tym roku sześciokondygnacyjnego budynku mieszkalnego wraz z pełną infrastrukturą towarzyszącą. Zgodnie z założeniami zostanie on włączony do zasobu komunalnego i przynajmniej w części poluzuje napiętą listę mieszkaniową.

Wiadomo już, o który konkretnie budynek chodzi. Ofertę złożył miejscowy deweloper, spółka Matbet, której propozycja dotyczy nieruchomości z numerem 4D przy ul. Dywizjonów 303. Budynek jest w pełni podpiwniczony, posiada dwie klatki schodowe i znajduje się w nim 36 lokali mieszkalnych dwu i trzypokojowych. Na każdej z klatek jest pomieszczenie przynależne oraz balkon. Dodatkowo wózkownia i rowerownia. Na zewnątrz znajduje się 36 miejsc parkingowych, jest też osiem garaży w środku budynku, a co istotne, standard wykończenia i wyposażenia ma umożliwić natychmiastowe zasiedlenie. Aktualnie trwają ostatnie prace wykończeniowe jak montaż drzwi i okładzin podłogowych. Deweloper wystąpił też o pozwolenie na użytkowanie.

Oferta sprzedaży opiewa na kwotę 9.666.000 zł. Tak wynika z oficjalnych dokumentów opublikowanych przez ratusz. Można w nich przeczytać, że wielkość działki to 2376 m2. Nie ma jednak z nich wzmianki o powierzchni samego bloku.

- Przedmiotem sprzedaży w przypadku mieszkań jest tzw. PUM - tłumaczy Mirosław Chumek z biura nieruchomości Delta. - Czyli powierzchnia użytkowa mieszkalna. Deweloper zawsze kieruje się PUM-em, bo tylko to może sprzedać, a kupujący płaci za metry użytkowe.

Jak nas zapewniono powierzchnia bloku to ponad 2,5 tys. m2, a lokali użytkowych to ok. 1822 m2. Właśnie te liczby padną w poniedziałek na komisji branżowej rady miasta. Radni poznają wówczas kwotę ok. 5,3 tys. zł za metr kwadratowy mieszkania gotowego do zasiedlenia. To mniej niż wg wyliczeń radnego Tadeusza Bobrowskiego kosztować miała budowa bloku STBS przy ul. Długiej. Dla porównania ceny metra kwadratowego mieszkania w bloku i w stanie deweloperskim oscylują w Słupsku między 4,5 - 6 tys. zł.

Słupski ratusz zakłada, że mieszkania będą wynajmowane zgodnie z zasadami najmu lokali komunalnych. Zlecono już wykonanie niezależnego operatu szacunkowego w celu zweryfikowania zaproponowanej ceny. Sporządzona wycena miała potwierdzić, że oferta jest korzystna. Uzyskanie pozwolenia na użytkowanie oraz zakończenie wszelkich prac w budynku będzie dla urzędników podstawą do przystąpienia do aktu notarialnego.

Ratusz zamierza też aplikować o otrzymanie bezzwrotnego dofinansowania w wysokości 35 proc. wartości zakupu, co daje ok. trzech milionów złotych. Przy czym dofinansowanie nie będzie obejmowało wartości gruntu oraz garaży.

Przypomnijmy, że w tegorocznym budżecie znalazł się zapis i pieniądze na realizację tego typu zadania inwestycyjnego. Niesfinalizowanie transakcji do końca roku, będzie skutkować niewykonaniem budżetu przez władze Słupska.